Spór o stanowisko szefa IPN
We wtorek minął termin zgłaszania się kandydatów na prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Do końca tygodnia IPN ma poinformować kto przystąpił do konkursu. O sporze toczącym się wokół stanowiska szefa IPN-u dyskutowali w Debacie Poranka Cezary Gmyz (Do Rzeczy), Tadeusz Płużański (Super Express) i Jan Piński (Gazeta Finansowa).
2016-07-13, 10:07
Posłuchaj
Na razie oficjalnie wiadomo, że na szefa IPN-u zgłosił się obecny wiceprezes Instytutu, historyk i politolog Paweł Ukielski. Nieoficjalnie mówi się również o historykach - Jarosławie Szarku, prof. Krzysztofie Szwagrzyku i senatorze PiS-u, prof. Janie Żarynie.
Jak podkreślił w Polskim Radiu 24 Jan Piński, spór dotyczący prezesa IPN-u był przede wszystkim sporem politycznym. - Prezes IPN-u to nie jest miła instytucja. To ogromna władza i ściśle limitowany dostęp do dokumentów – podkreślił. - Nowy prezes będzie musiał być zaufanym człowiekiem o bardzo dużej dyspozycyjności politycznej. Będzie miał wiedzę, która ma bezpośrednie przełożenie na polską scenę polityczną – wyjaśnił Piński.
Także Tadeusz Płużański podkreślił, że w dużej mierze był to spór polityczny. - Mam wrażenie, że dzisiejszy Instytut, pod wodzą prezesa Łukasza Kamińskiego, to bardziej urząd państwowy – zaznaczył gość. I dodał, że wolałby by IPN stał się instytucją „z misją krzewienia polskiej historii, edukowania, a także ścigania zbrodniarzy”. - Myślę, że ten ważny odcinek odpuszczono w imię pewnej układowej postawy prezesa Kamińskiego. Wrócono do zbrodni niemieckich, a odpuszczono zbrodnie komunistyczne – zaznaczył Płużański.
Cezary Gmyz zwrócił z kolei uwagę, że IPN jest instytucją, która ma zasadniczy wpływ na to, co Polacy myślą o historii współczesnej. - W tym sporze wizje romantyczne zderzały się z wizjami bardziej realistycznymi, pozytywistycznymi – podkreślił Gmyz.
REKLAMA
W poniedziałek, 18 lipca odbędzie się publiczne wysłuchanie kandydatów, podczas którego zaprezentują swoją koncepcję funkcjonowania Instytutu i odpowiedzą na pytania członków Kolegium IPN. Kolegium podejmie uchwałę w sprawie wyłonienia kandydata na stanowisko prezesa w głosowaniu tajnym, bezwzględną większością głosów, a ostatecznie - na wniosek Kolegium - szefa IPN za zgodą Senatu powoła Sejm.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.

Polskie Radio 24/pr
REKLAMA
Emisja audycji: 13.07.16 09:15
Polecane
REKLAMA