Premier Beata Szydło: zaskarżymy decyzję KE ws. podatku handlowego

Polska zaskarży decyzję Komisji Europejskiej w sprawie podatku handlowego - zapowiada premier Beata Szydło.

2016-09-20, 18:45

Premier Beata Szydło: zaskarżymy decyzję KE ws. podatku handlowego

Posłuchaj

Minister Paweł Szałamacha uważa, że na decyzję unijnych urzędników miały wpływ międzynarodowe sieci handlowe
+
Dodaj do playlisty

Bruksela zakwestionowała to obciążenie, wszczęła postępowanie i nakazała zawieszenie podatku.

Premier Beata Szydło mówiła na konferencji prasowej, że taka decyzja uwzględnia raczej interesy różnych lobby, niż państw członkowskich Unii Europejskiej. Szefowa rządu dodała, że podobne ustawy jak zakwestionowana ustawa o podatku handlowym obowiązują też w innych państwach.

Szydło: oczekujemy od KE, by sprawiedliwie oceniała państwa

W sprawie podatku od handlu detalicznego Polska oczekuje od Komisji Europejskiej, by sprawiedliwie oceniała państwa, a nie traktowała je wybiórczo - powiedziała we wtorek na konferencji prasowej premier Beata Szydło.

Szydło pytana była o oczekiwania Polski w stosunku do Komisji Europejskiej ws. podatku handlowego.

"My od Komisji oczekujemy tego, żeby sprawiedliwie podchodziła do oceny wszystkich państw, a nie wybiórczo traktowała i do tego jeszcze chroniła różnego rodzaju lobby i wpływy interesów. My oczekujemy tego, żeby komisja stawała po stronie państw" - powiedziała.

Minister Finansów zapowiedział zawieszenie podatku

Wcześniej minister finansów Paweł Szałamacha zapowiedział zawieszenie obowiązywania podatku handlowego i pracę nad nową ustawą, która ma wejść w życie 1. stycznia 2017 roku.

REKLAMA

Decyzja Komisji Europejskiej w sprawie polskiego podatku od handlu detalicznego jest sukcesem lobbystów. KE wsparła ponadnarodowe korporacje, które nie płacą w Polsce podatków - ocenił wczesniej na konferencji prasowej minister finansów Paweł Szałamacha

Minister podczas wtorkowej konferencji uznał, że decyzja KE jest "działaniem na korzyść korporacji ponadnarodowych z pokrzywdzeniem przedsiębiorców".
- Jest trudna do zaakceptowania, jest niejasna ze względu na to, że wielokrotnie KE wzywała do opodatkowania dochodu tam, gdzie on jest wytwarzany. Nasz podatek doskonale realizuje ten postulat opodatkowania dochodów tam, gdzie one są wytwarzane, tam gdzie biznes jest generowany - poinformował. Zarzucił Brukseli, że popiera doskonale zoptymalizowane podatkowo ponadnarodowe korporacje.


Są firmy, które podatków w Polsce nie płacą

Zaznaczył, że ze względu na tajemnicę skarbową nie jest w stanie przekazać danych dotyczących kwot i nazw firm, które od wielu lat funkcjonują w Polsce i realizują obroty rzędu 3-5 miliardów złotych - koncernów handlowych, które - mówił - od lat nie zapłaciły ani złotówki podatku dochodowego w Polsce. - Te koncerny teraz uzyskują wsparcie ze strony Komisji Europejskiej - ocenił.
Według niego Komisja zaatakowała progresywny charakter obciążenia, tymczasem - jak podkreślił - wszyscy wiedzą, że progresja podatkowa jest jednym ze stałych elementów systemów podatkowych, bierze pod uwagę zdolność płatniczą podatnika wraz ze wzrostem firmy.

REKLAMA

Ponadto, zdaniem szefa MF, decyzja KE niszczy "piękno Europy", które polega na jej różnorodności, także pod względem systemów podatkowych. - Decyduje się KE, że musi przejechać walec i wyrównać różnice - dodał.
Według niego Komisja nadużyła też swoich uprawnień, jej decyzja jest działaniem, które w wielu krajach spowoduje sprzeciw opinii publicznej, "ponieważ jest po prostu wzrostem centralizmu brukselskiego".
- Osoby, które wydały tę decyzję podważają szereg wartości bliskich wielu krajom europejskim, bliskim Polsce. Decyzja jest w naszym przekonaniu arbitralna, czysto polityczna - ocenił.

KE odpowiada Szałamasze: decyzja ws. podatku od handlu oparta na faktach

Komisja Europejska odrzuciła we wtorek oskarżenia ministra finansów Pawła Szałamachy w sprawie przesłanek, jakie stały za decyzją o wszczęciu postępowania i nakazie zawieszenia podatku handlowego w Polsce. Komisja podkreśla, że jest bezstronna i kierowała się faktami.

- Stosowaliśmy i będziemy stosować zasady dotyczące pomocy państwa bezstronnie i konsekwentnie. Dotyczy to zarówno państw członkowskich, jak i przedsiębiorstw. Wielokrotnie mówiłem, że nasze dochodzenia zawsze są oparte na faktach i przepisach prawnych - powiedział na wtorkowej konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Ricardo Cardoso.

Jak podkreślił, odpowiadając na pytanie dotyczące opinii ministra finansów, podobną decyzję co wobec Polski Komisja podjęła w lipcu w przypadku Węgier. Tamtejszy rząd również chciał uzależnić daninę, jaką mieli odprowadzać sprzedawcy, od ich obrotów.


Powiązany Artykuł

981668c1-3d77-4a99-aa1e-ed675c0ee4e7.jpg
Podatek handlowy. Ekonomiści: można jeszcze przekonać KE

Podatek handlowy zawieszony

Podatek handlowy na razie zawieszony - poinformował minister finansów. Komisja Europejska zakwestionowała to obciążenie i wszczęła postępowanie, które ma wyjaśnić, czy nie jest to niedozwolona pomoc publiczna.

Minister finansów Paweł Szałamacha poinformował, że pobór podatku został zawieszony. Rząd niebawem przedstawi nową formułę tego podatku, ma obowiązywać od nowego roku. Będą też korekty w przyszłorocznym budżecie.

REKLAMA

- Będzie podatek opodatkowujący handel wielkopowierzchniowy według innej formuły i w pierwszej kolejności chciałbym, aby to Rada Ministrów, rząd zapoznał się z naszymi propozycjami. On będzie wprowadzony 1 stycznia 2017 w związku z zawieszeniem podatku sklepowego w obecnej formule. W tym roku budżet nie uzyska tych wpływów, które założyliśmy - to jest oczywiste - powiedział minister na wtorkowej konferencji prasowej.

Minister finansów dodał, że rząd wywiąże się z obietnic wyborczych. Paweł Szałamacha zapewnił, że w przyszłorocznym planie finansów państwa znajdą się pieniądze na większe wydatki inwestycyjne, program „Rodzina 500 Plus”, obniżkę wieku emerytalnego czy refundację niektórych leków dla seniorów.

Decyzję negatywną rząd zaskarży do trybunału w Luksemburgu

Jeśli decyzja negatywna się uprawomocni, rząd zamierza ją zaskarżyć do trybunału w Luksemburgu. Minister finansów zapewniał, że budżet nie odczuje ubytku w związku z tym, że podatek nie zobowiązuje.

- Decyzja będzie mogła być zaskarżona przez RP do Trybunału Luksemburskiego. Jeżeli ostateczna decyzja (KE-PAP) będzie negatywna, to będziemy ją zaskarżać - zapowiedział.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

pieniądze złotówki banknoty 1200.jpg
Podatek handlowy: czy rząd ma plan B?

W dotychczasowym kształcie podatku nie płaciły sklepy, których miesięczny przychód nie przekracza 17 milionów złotych. Firmy, które osiągają miesięczny przychód między 17 a 170 milionów złotych, płacą stawkę 0,8 procent. Sklepy, których miesięczny przychód przekracza 170 milionów, płacą stawkę 1,4 procent.

Komisja Europejska wszczęła w poniedziałek postępowanie w sprawie polskiego podatku od handlu detalicznego i wezwała Polskę do zawieszenia jego stosowania. Zdaniem Brukseli jego konstrukcja może faworyzować mniejsze sklepy, co może być uznane za pomoc publiczną.
Kwestionowana przez KE ustawa weszła w życie 1 września. Wprowadziła ona dwie stawki podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Kwota wolna od podatku w skali roku wynosi 204 mln zł.
Według założeń rządu w przyszłym roku podatek ten miał przynieść budżetowi 1,6 miliarda złotych wpływów.

Neumann: mówiliśmy, że podatek od handlu się nie utrzyma

Mówiliśmy, że podatek od handlu się nie utrzyma w Polsce, bo jest niezgodny z unijnym prawem z zasadą konkurencyjności i niefaworyzowania podmiotów gospodarczych - przypomniał we wtorek szef klubu PO Sławomir Neumann. To kolejny dowód na PiS-owskie, wyborcze oszustwa - ocenił.

- To kolejny dowód na PiS-owskie, wyborcze oszustwa. Obiecano, czy wmówiono Polakom, że PiS opodatkuje hipermarkety, nie będzie to kosztem konsumentów, nie będzie to kosztem polskich kupców, zapłacą tylko zachodnie koncerny. Ta bajka, to kłamstwo w kampanii wyborczej żyło i było nieudolnie w Polsce wprowadzane w postaci podatku, który minister Szałamacha zaproponował, a który od początku był krytykowany przez wszystkich możliwych ekspertów, przez opozycję - w tym Platformę Obywatelską"- powiedział na konferencji prasowej w Sejmie Neumann.

- Mówiliśmy, że ten podatek nie utrzyma się w Polsce, bo jest niezgodny z podstawowymi zasadami, które panują w Unii Europejskiej, z zasadą konkurencyjności i niefaworyzowania podmiotów gospodarczych - podkreślił poseł.

Jak zaznaczył PO wskazywała także, że ten podatek na końcu zapłacą tylko i wyłącznie konsumenci. - Nie zapłaci tego żadna z sieci handlowych, bo ich zyski na pewno od tego podatku nie spadną, przerzucą ten koszt jak zawsze na konsumentów. Minister Szałamacha nie chciał tego słuchać, Beata Szydło jako premier rządu nie chciała tego słuchać - powiedział Neumann.

Posłanka Izabela Leszczyna (PO) podkreśliła, że nie ma co obrażać się na Komisję Europejską i na UE, bo Polska współtworzy prawo unijne i tego prawa powinniśmy przestrzegać.

IAR,PAP, abo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej