Zagospodarowanie warszawskiego Żoliborza
- Sporo miejsc nie ma planów miejscowych, a to powoduje frywolność w kwestii zabudowy. Deweloperzy mogą w zasadzie robić co chcą – powiedział w programie Magazyn Samorządowy Mateusz Durlik ze Stowarzyszenia Nowy Żoliborz. O planie zagospodarowania Żoliborza mówił także Antoni Ożyński ze Stowarzyszenia Żoliborzan.
2016-11-04, 12:52
Posłuchaj
Jak podkreślił Mateusz Durlik, najistotniejszą rzeczą w zagospodarowaniu miasta jest kwestia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. – Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego na Żoliborzu będzie wykładany na przełomie listopada i grudnia – poinformował gość.
Dodał, że dzięki temu ukróci się „frywolność deweloperów”. - Deweloperzy mogą w zasadzie robić co chcą. Plan temu zapobiega – wyjaśnił Durlik.
Antoni Ożyński zaznaczył z kolei, że bolączką całej Warszawy i wielu miast Polski, jest to, że „uchwalanie planów przestrzennych idzie bardzo wolno”.
- Niestety w oczach wielu osób plan ten wiąże ręce deweloperom i ogranicza ich dowolność. Faktycznie narzuca on pewne rozwiązania, np. gęstość zabudowy jest ściśle określona. Paradoksalnie jednak z punktu widzenia dewelopera będą ograniczenia inwestycyjne, ale taki plan może spowodować, że mieszkania w tym miejscu będą postrzegane za bardziej atrakcyjne – zauważył Ożyński.
REKLAMA
- Walczymy wspólnie, by Żoliborz nadal pozostał dzielnicą najbardziej zieloną i najbardziej przyjazną, by było tu poczucie, że miło się mieszka i że to miasto nie przytłacza – podsumował.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Jakub Kukla.
Magazyn Samorządowy w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
REKLAMA
Polskie Radio 24/pr
_____________________
Data emisji: 4.11.16
Godzina emisji: 12:15
REKLAMA