„Rosja jest krajem, który może nie przetrwać”
– Denerwuje mnie przekonanie, że Rosja jest wszechmocna. To nie Moskwa doprowadziła do wybrania Donalda Trumpa przez mieszkańców Stanów Zjednoczonych, to nie dzięki Kremlowi przez Europę przetacza się fala eurosceptycyzmu – mówił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Ślubowski, dziennikarz Polskiego Radia, były korespondent w Rosji.
2016-12-13, 13:30
Posłuchaj
W ostatnich tygodniach rosyjska dyplomacja święci tryumfy. Prezydentem USA został Donald Trump, który nie ma jednoznacznie negatywnego stosunku wobec Kremla. W ostatnich dniach Moskwa też m.in. „dogadała się” z krajami OPEC ws. ograniczenia wydobycia ropy nafotwej. To przełoży się na wzrost cen surowca, co z kolei przyniesie Rosji większe wpływy budżetowe. Zdaniem Grzegorza Ślubowskiego, ostatnie sukcesy rosyjskiej polityki nie są jednak efektem rosnącej na nowo potęgi Moskwy.
– Rosja być może „dokłada się” do różnych wydarzeń. Zawsze było tak, że Moskwa próbowała na coś wpływać. Trzeba natomiast pamiętać, że Rosja to nie ZSRR. Kreml nie decyduje o tym, kto zostanie prezydentem USA – oceniał w Świecie w Południe komentator.
W opinii eksperta, polityczne tryumfy Rosjan to raczej efekt słabości Zachodu. Grzegorz Ślubowski przekonywał również, że Rosja to nadal kolos na glinianych nogach. – Cały czas ogromnym problemem jest niewydolna gospodarka i korupcja. Kraj żyje dzięki surowcom, tego nie udało się zmienić Władimirowi Putinowi – mówił dziennikarz. – Rosji w ciągu 10-20 lat może nie być. To państwo nie jest w stanie funkcjonować na normalnych zasadach – pointował gość Polskiego Radia 24.
Gospodarzem Świata w Południe był Jarosław Kociszewski.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mp
Więcej Świata w Polskim Radiu 24
_____________________
Data emisji: 13.12.16
Godzina emisji: 12.40
REKLAMA