Ekonomia społeczna
Ekonomia społeczna to część gospodarki, która działa na rzecz osób wykluczonych, lub zagrożonych wykluczeniem, oczekujących wsparcia.
2017-01-02, 15:21
Posłuchaj
Możemy tu mówić o przedsiębiorstwach i organizacjach, które nie są nastawione na zysk. Wśród nich znajdują się spółdzielnie tworzone z udziałem wspomnianych osób, mających problemy z odnalezieniem się w życiu, także osób niepełnosprawnych. Takim ludziom zapewnia się pracę.
Według pracowników Europejskiej Sieci Badawczej EMES (European Research Network) za przedsiębiorstwo społeczne uznaje się takie, które ma określone cele społeczne, a jego zyski są ponownie inwestowane w te cele lub we wspólnotę, a nie w celu powiększenia zysku lub dochodu udziałowców czy właścicieli.
Ekonomia społeczna to ciągle niewielka część polskiej gospodarki, ale rosnąca - uważa Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Konfederacji Lewiatan. W ramach tej części gospodarki pracują też organizacje pozarządowe, nazywane angielskojęzycznym skrótem NGO (non-government organization). Podejmują one między innymi działania mające służyć społecznościom lokalnym i przez te społeczności realizowane.
Spółdzielnia socjalna jest przykładem ustawowego rozwiązania wspierającego rozwój ekonomii społecznej. Ustawowe uregulowania zapewniają dopływ środków przy tworzeniu takiego przedsiębiorstwa. Spółdzielnia może prowadzić działalność gospodarczą, może wytwarzać produkty i sprzedawać je, świadczyć usługi na rynek, ale wszystkie zarobione pieniądze po odliczeniu kosztów są przeznaczane na rozwój spółdzielni, w tym na zatrudnianie kolejnych pracowników.
REKLAMA
Pomysł wprowadzenia ustawy, która dawałaby szanse na tworzenie przedsiębiorstw socjalnych zrodził się we Włoszech. Szczególnie na południu Italii idea ta jest realizowana na dużą skalę.
W ogóle cała spółdzielczość dobrze wpisuje się w ideę ekonomii społecznej. Przed wojną w Polsce ruch spółdzielczy rozwinął się na znaczącą skalę. Spółdzielczość odgrywała też dużą rolę w okresie powojennym. Po przemianach gospodarczych, która dokonały się ćwierć wieku temu, w tej dziedzinie nastąpił regres. Obecnie najwięcej spółdzielni działa w handlu, sektorze mleczarskim i w rzemiośle.
Warto podkreślić, że nie funkcjonują one na zasadzie wyłożenia kapitału przez inwestora, który potem zabiera zysk. Spółdzielcy albo sami przeznaczają na wspólne przedsięwzięcia posiadane środki i tworzą w ten sposób kapitał wyjściowy, albo, jak w przypadku spółdzielni socjalnych, pieniądze pochodzą z pomocy publicznej. Tak uzyskany kapitał początkowy zasilany jest później środkami z zysku, jeśli takowy zostanie przez spółdzielnię wypracowany. Tym, co wydaje się najcenniejsze dla członków spółdzielni, jest zapewnienie poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa socjalnego dla siebie i rodzin.
Dariusz Kwiatkowski
REKLAMA
REKLAMA