Kilka dni temu brutalnie pobito obywatela Pakistanu.W Ozorkowie zorganizowano protest przeciwko rasizmowi
Kilkadziesiąt osób wzięło udział w proteście przeciwko rasizmowi jaki zorganizowano w sobotę w Ozorkowie (Łódzkie). To w tym mieście kilka dni temu został brutalnie pobity obywatel Pakistanu. Protestujący podkreślali, że zebrali się, bo nie godzą się na przemoc, ksenofobię i rasizm.
2017-01-07, 16:01
Wśród protestujących był m.in. nauczyciel akademicki Andrzej Kompa, który zwrócił uwagę, że w naszym kraju dochodzi coraz częście do zdarzeń na tle rasistowskim. Według niego coraz więcej osób jest poniżanych, bitych, prześladowanych ze względu na kolor skóry, wyznanie czy orientację seksualną. - Solidaryzujemy się ze wszystkimi. Chcemy, aby Polska była dla wszystkich – mówił Kompa.
Protestujący w Ozorkowie podkreślali w wystąpieniach, że zebrali się , bo nie godzą się na przemoc, ksenofobię i rasizm. Jaki mówili, są dumni z naszej tradycji jako narodu tolerancyjnego. Zwracali uwagę, że nigdy wcześniej nie było tak zmasowanych ataków na obcokrajowców, jak w ostatnim czasie.
Andrzej Kompa Solidaryzujemy się ze wszystkimi. Chcemy, aby Polska była dla wszystkich.
Zdaniem uczestników protestu należy patrzeć na ręce polityków, bo zachowanie wielu z nich, ich wypowiedzi i komentarze powodują, że dochodzi do takich sytuacji jak np. w Ozorkowie. Ocenili też, że pobicie obywatela Pakistanu mogło być konsekwencją wydarzeń w Ełku z sylwestrowej nocy.
REKLAMA
Podobne wydarzenie w Ełku
W sylwestrową noc w Ełku właściciel i pracownik baru z kebabami szarpali się z 21-letnim chłopakiem, który ukradł z ich lokalu dwie butelki coli; zadali mu trzy ciosy nożem. Raniony zmarł; we wtorek sąd w Ełku tymczasowo aresztował Tunezyjczyka i Algierczyka. Są podejrzani o zabójstwo chłopaka. Po zabójstwie Polaka pod barem z kebabami doszło do burd, kamieniami wybijano szyby w barze, rzucano kamieniami i butelkami w policję, niszczono mienie.
Protestujący w Ozorkowie, wśród których byli m.in. działacze KOD, Partii Razem, SLD zaapelowali, aby nie bać się przeciwstawiać się takim zachowaniom. "Wszyscy jesteśmy odważni, aby reagować. Ci ludzie potrzebują naszej odwagi" – mówiła jedna z uczestniczek protestu.
Napastnicy zatrzymani
W nocy z poniedziałku na wtorek w Ozorkowie koło Łodzi został zaczepiony przez czterech napastników przy okienku nocnego sklepu obywatel Pakistanu. Mężczyzna był bity pięściami po głowie, a gdy upadł, kopany po całym ciele. W wyniku zdarzenia ma złamany nos, wybite zęby, ogólne obrażenia głowy i klatki piersiowej. Utracił także telefon komórkowy. W związku ze sprawą zatrzymano cztery osoby.
Łódzka prokuratura postawiła zarzuty trzem spośród czterech zatrzymanych. Dotyczą one pobicia obywatela Pakistanu ze względu na przynależność narodową i wyznaniową, spowodowanie obrażeń ciała, które naruszyły czynności narządów na czas poniżej siedmiu dni oraz znieważenia. Podejrzani mają od 25 do 37 lat. Grozi im do 5 lat więzienia.
ksem/
REKLAMA
REKLAMA