Davos: dobre oceny koncepcji integracji KNF z bankiem centralnym
Koncepcja integracji finansowej KNF z Narodowym Bankiem Polskim jest dobrze oceniana – zapewnili przebywający w Davos prezes NBP Adam Glapiński oraz przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Marek Chrzanowski.
2017-01-18, 19:46
Glapiński powiedział, że obecność na Forum Ekonomicznym w Davos to rzadka okazja, aby spotkać w jednym miejscu i porozmawiać z przedstawicielami wielu krajów, dominujących myśli i poglądów oraz kierunków działań z całego świata.
- Chcemy zaznaczyć swoją obecność, pokazać że Polska jest stabilnym, wiarygodnym krajem. Umocnić to przeświadczenie, które uczestnicy forum i tak mają na podstawie statystyk i twardych danych – powiedział.
Glapiński dodał, że rozmówcy dobrze oceniają koncepcję integracji KNF z bankiem centralnym. Potwierdził to szef KNF Marek Chrzanowski. Wyjaśnił, że odbyto wiele spotkań o mniej oficjalnym charakterze z przedstawicielami instytucji finansowych, administracji publicznej.
Według niego, o ile rozmowy nie są przełomowe jeśli chodzi o ich treść, to ważne są budowane przy tej okazji relacje.
- Pokazujemy naszym partnerom z zagranicy, że jesteśmy wiarygodnym, stabilnym partnerem, który może budzić zaufanie i dawać rękojmię długookresowej współpracy. Budowanie pozytywnego wizerunku Polski, polskiego systemu finansowego – po to przyjeżdżamy, bowiem wiedzę mamy tę samą – dodał.
Wskazał, że wspólnie z Glapińskim spotykają się z przedstawicielami nadzorów z innych krajów, banków centralnych, ministerstw finansów, ale także z reprezentantami sektora prywatnego, instytucji nadzorowanych.
Jego zdaniem rozmowy takie, to budowanie kapitału także na przyszłe relacje, skracanie ścieżki komunikacji, co jest bardzo ważną inwestycją na przyszłość.
W Davos słabiej reprezentowane USA
Glapiński zauważył, że podczas tegorocznego szczytu słabiej niż dotychczas są reprezentowane Stany Zjednoczone.
- Niemniej są obecni oficjalni i nieoficjalni wysłannicy nowej administracji, którzy rozmawiają także z nami. Sygnalizują kierunek polityki monetarnej i fiskalnej w Stanach, wskazują kto będzie tę politykę prowadzić. Nowa administracja zadbała o jej ciągłość – powiedział Glapiński.
Zauważył, że w tym roku nie ma wielu przedstawicieli najwyższych władz z niektórych krajów, np. z Francji, czy Niemiec. Według niego trzeba to zrozumieć, bowiem związane to jest z cyklami wyborczymi.
Prezes banku centralnego zaznaczył, że w jego agendzie są spotkania dotyczące nie tylko polityki monetarnej, ale także np. relacji Stany Zjednoczone-Chiny.
- Bardzo nas interesuje, jak będą wyglądać relacje między tymi dwoma krajami, losy globalizacji i wolnego handlu. Rozwój sytuacji w Stanach ma na nas duży wpływ. Silny dolar i wzrost gospodarki amerykańskiej i restrykcyjna, twarda polityka monetarna oraz ekspansja polityki fiskalnej ma dla nas znaczenie. Poluzowanie fiskalne i szybszy wzrost gospodarczy w USA ma pozytywny wpływ, zwiększa dynamikę rozwoju także w Europie, a w tym w Polsce. Natomiast silny dolar jest pewnym kłopotem, ale nie takim dużym, nie jesteśmy bowiem silnie wystawieni na ryzyko związane z dolarem – powiedział.
PAP, awi
REKLAMA