Kosmiczna żywność: czym jest proces liofilizacji?
Człowiek od dawna podejmował próby takiego przygotowania produktów spożywczych, aby móc z nich korzystać w czasie długich podróży. Takie produkty muszą być lekkie i odporne na trudne warunki ich przechowywania. Powyższe wymogi spełnia żywność liofilizowana, czyli zamrożona, a następnie wysuszona z pominięciem etapu rozmrażania.
2017-03-12, 13:00
Posłuchaj
Prace nad żywnością liofilizowaną prowadzi dr Agnieszka Ciurzyńska, adiunkt na Wydziale Nauk o Żywności w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, która przypomina, że technologię liofilizacji zawdzięczamy... Inkom.
- Żywność liofilizowana została odkryta przez Inków przypadkowo. Zostawili oni w górach masę ziemniaczaną, która w nocy w niskiej temperaturze uległa zamrożeniu, natomiast w dzień, przy obniżonym ciśnieniu i niewielkim dopływie ciepła z promieni słonecznych suszyła się. Ten proces powtarzali przez dłuższy czas i w ten sposób otrzymali pierwszy lifilizat taką metodą naturalną. To jest nadal ich produkt tradycyjny – wyjaśnia rozmówczyni radiowej Jedynki.
Liofilizowana żywność poleciała w kosmos
W żywność liofilizowaną są obecnie zaopatrywani kosmonauci.
- Pierwszy Amerykanin, który odżywiał się w warunkach zerowej grawitacji, John Glenn, miał do dyspozycji ograniczone posiłki, jeśli chodzi o różnorodność, i stwierdził, że jest to żywność nieatrakcyjna. Dlatego w czasie kolejnych wypraw astronauci dostali już dania w kostkach i też stwierdzili, że takie jedzenie jest nieapetyczne. Naukowcy dla Programu Gemini przygotowali kostki pokryte powłoką zabezpieczającą przed kruszeniem. Natomiast w Programie Apollo kosmonauci mieli już gorącą wodę, więc mogli sobie tę żywność odtwarzać i pojawiła się liofilizowana żywność – mówi ekspertka.
REKLAMA
Nowe receptury
Dr Agnieszka Ciurzyńska pracuje nad nowymi recepturami żywności liofilizowanej, korzystając ze wsparcia udzielonego przez Narodowe Centrum Nauki.
- Zakończyłam grant finansowane przez Narodowe Centrum Nauki, który dotyczył opracowania receptury liofilizowanych żeli na bazie pulpy truskawkowej. Te badania miały na celu połączeniu liofilizacji z żywnością napowietrzoną, z dodatkiem hydrokoloidów, czyli różnego rodzaju zagęstników. Dłużej pozostają one w przewodzie pokarmowym, sprawiając wrażenie sytości – wyjaśnia dr Agnieszka Ciurzyńska.
Metoda liofilizacji jest dziś wykorzystywana także przy produkcji: szczepionek, antybiotyków i probiotyków.
Dariusz Kwiatkowski, awi
REKLAMA
Polecane
REKLAMA