Honor w II RP. Polacy chcieli być żywymi bombami

Kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej m.in. do polskiej armii spływały zgłoszenia ochotników, gotowych zginąć samobójczą śmiercią. W audycji Nos Kleopatry o „polskich kamikaze” mówili Elżbieta Szumiec-Zielińska, autorka książki „Żywe torpedy. 1939” i dr Andrzej Smoliński, historyk.

2017-04-03, 07:30

Honor w II RP. Polacy chcieli być żywymi bombami
Maiale, czyli włoska żywa torpeda z czasów II wojny światowej. Foto: wikipedia.org

Posłuchaj

31.03.17 Honor w II RP. Polacy chcieli być żywymi bombami
+
Dodaj do playlisty

Jak opowiadała na naszej antenie Elżbieta Szumiec-Zielińska, w maju 1939 na łamach „Ilustrowanego Kuriera Codziennego” pojawił się apel braci Lutostańskich i ich szwagra. Wzywali w nim oni do zgłaszania się do armii ochotników, którzy „chcieliby oddać życie za Ojczyznę w charakterze żywych torped, żywych bomb”. – Na ten apel odpowiedziało prawie 5 tysięcy osób – wskazywała gość PR24.

W obliczu zagrożenia ze strony III Rzeszy, wielu Polaków chciało się przysłużyć Ojczyźnie, wykonując samobójcza misję. W Kierownictwie Marynarki Wojennej wszystkie zgłoszenia były katalogowane. W niektórych jednostkach zorganizowano nawet spotkania informacyjne. Polskie wojsko jednak nie dysponowało żywymi torpedami.

W Polskim Radiu 24 Elżbieta Szumiec-Zielińska i dr Andrzej Smoliński mówili o ochotnikach gotowych zginąć samobójczą śmiercią za Ojczyznę, a także o honorowych pobudkach, którymi kierowali się oni, zgłaszając swoją wolę wzięcia udziału w hipotetycznej, śmiertelnej misji.

Gospodarzem audycji Nos Kleopatry był Wiktor Świetlik.  

REKLAMA

Polskie Radio 24/mp

Nos Kleopatry w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________

Data emisji: 31.03.17

Godzina emisji: 12.35


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej