Wicepremier Morawiecki: możliwe, że za kilka lat wróci temat gazu łupkowego w Polsce
Nie jest poza moją wyobraźnią, że za parę lat wrócimy do tematu wydobycia gazu łupkowego w Polsce – powiedział we wtorek wieczorem w Bostonie wicepremier, minister finansów i rozwoju Mateusz Morawiecki.
2017-04-05, 08:40
Wicepremier, który przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych, spotkał się wcześniej w Waszyngtonie z ministrem energetyki USA Rickiem Perrym. Pytany na briefingu prasowym w Bostonie, w późnych godzinach wieczornych czasu miejscowego, o efekty tego spotkania zaznaczył, że z założenia rozmowa z ministrem energetyki nie dotyczyła podpisania ewentualnego kontraktu na zakup gazu ze Stanów Zjednoczonych.
Podkreślił jednocześnie, że "jest otwarcie i duża życzliwość ze strony sekretarza Perry’ego w kwestii potencjalnego eksportu gazu do Polski". - Nam zależy na tym, żeby jak najwięcej gazu płynęło w ogóle do Europy, a w szczególności do naszego terminala w Świnoujściu, który jest największy na Morzu Bałtyckim. Myślimy zresztą o zwiększeniu jego wydajności – powiedział wicepremier.
Zaznaczył, że zakup gazu z USA może być ważnym czynnikiem zwiększającym dywersyfikację dostaw tego surowca do Polski, a tym samym poziom bezpieczeństwa energetycznego Polski.
Źródło: TVP.Info
Co z wydobyciem gazu łupkowego w Polsce?
Morawiecki mówił o możliwości powrotu do kwestii wydobycia gazu łupkowego w Polsce. - Mamy duże zasoby gazu łupkowego tylko, że on jest położony na dużo większej głębokości - od trzech do pięciu kilometrów - niż gaz łupkowy w Stanach Zjednoczonych, który jest na głębokości jednego, dwóch kilometrów – wskazał, zaznaczając, że technologia wydobycia gazu łupkowego tanieje.
Morawiecki wieczorem wygłosił wykład w Harvard Kennedy School w Bostonie. Podkreślał, że obecne władze chcą "zdemokratyzować kapitalizm" w Polsce. - Próbujemy budować nową kapitalistyczną platformę, by większość naszego społeczeństwa była beneficjentem rozwoju – powiedział.
- Walczymy o nowy kapitalizm, bardziej fair i bardziej dynamiczny, oparty na rewolucji technologicznej – wskazał. Według niego kwestia nierówności społecznych jest wyzwaniem bardzo ważnym dla Polski, ale także dla Stanów Zjednoczonych i coraz ważniejszym wyzwaniem dla Europy. - Musimy zacząć rozwiązywać ten problem – dodał.
PAP, awi
REKLAMA