Kolejny atak chemiczny w Syrii: jest odpowiedź USA. Rakiety uderzyły w bazę wojsk Baszara al-Asada
USA dokonały w piątek nad ranem ataku na bazę lotnictwa syryjskiego z użyciem 59 pocisków samosterujących Tomahawk. Była to odpowiedź na atak bronią chemiczną na opanowane przez rebeliantów miasto, o który Waszyngton oskarżył prezydenta Syrii Asada. - Nie żyje 6 osób - poinformowało dowództwo syryjskiej armii.
2017-04-07, 20:10
Posłuchaj
Jak poinformował Pentagon, 59 pocisków Tomahawk spadło na bazę al-Shayrat. Relacja Marka Wałkuskiego (IAR)
Dodaj do playlisty
- Dzisiejszej nocy rozkazałem przeprowadzenie precyzyjnego ataku na bazę lotniczą w Syrii skąd został dokonany atak z użyciem broni chemicznej. Powstrzymanie i przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu śmiercionośnej broni chemicznej leży w żywotnych interesach bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych - powiedział prezydent Donald Trump we wcześniej przygotowanym oświadczeniu nadanym z jego rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie.
Powiązany Artykuł
Prezydent: zostałem poinformowany przez stronę amerykańską o szczegółach operacji
(Film - Dowództwo syryjskiej armii: 6 zabitych w ataku USA na bazę lotniczą w pobliżu Hims. Źródło: STORYFUL/X-NEWS)
REKLAMA
"Nie ma żadnych wątpliwości, że Syria użyła śmiercionośnej broni chemicznej"
Trump w swojej rezydencji, zwanej południowym Białym Domem, podejmuje właśnie przywódcę Chin Xi Jinpinga. Przedstawiciele Białego Domu nie ujawnili czy chiński przywódca, został poinformowany wcześniej o planowanym ataku.
- Nie ma żadnych wątpliwości, że Syria użyła śmiercionośnej broni chemicznej wobec swojej ludności - podkreślił prezydent. Zwierzchnik amerykańskich sił zbrojnych wezwał wszystkie "cywilizowane państwa " do przyłączenia się do Stanów Zjednoczonych w celu położenia kresu rozlewowi krwi w Syrii.
Jak poinformował szef Pentagonu James Mattis, atak z użyciem pocisków manewrujących Tomahawk został przeprowadzony o godzinie 20.45 czasu waszyngtońskiego w czwartek (2.45 czasu polskiego w piątek) w samym środku nocy w Syrii aby zminimalizować ofiary w ludziach. O planowanym ataku Pentagon poinformował wcześniej dowództwo sił rosyjskich stacjonujących w Syrii aby uniknąć przypadkowych rosyjskich ofiar ataku.
Powiązany Artykuł
Rosyjski MON zapowiada wzmocnienie syryjskiej obrony powietrznej
Pierwsze reakcje międzynarodowe
Boliwia złożyła w piątek wniosek, by w sprawie ataku zwołane zostało posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ za zamkniętymi drzwiami. Boliwia jest obecnie jednym z 10 niestałych państw członkowskich Rady.
Rząd Izraela zadeklarował "pełne poparcie" dla przeprowadzonego ataku, nazywając go "mocnym przesłaniem" prezydenta Trumpa.
Atak na bazę lotnictwa
Celem ataku przeprowadzonego z dwóch amerykańskich niszczycieli USS Porter i USS Ross, znajdujących się we wschodnim rejonie Morza Śródziemnego, była baza lotnictwa syryjskiego al-Shajrat, w prowincji Homs.
Według amerykańskiego wywiadu z bazy tej wystartował samolot syryjskiego lotnictwa wojskowego, który we wtorek zrzucił bombę ze śmiercionośnym gazem bojowym sarinem na miejscowość Chan Szajchun.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka poinformowało, że w ataku na Chan Szajchun, w kontrolowanej przez rebeliantów prowincji Idlib na północnym zachodzie Syrii, zginęło 86 osób, w tym 30 dzieci.
dcz
REKLAMA