Ceny drobiu spadają
Rok 2017 może być dla branży drobiarskiej trudny, na polskim rynku mamy nadmiar surowca, a jego ceny spadają - ocenia Mariusz Szymyślik, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
2017-04-11, 11:52
Posłuchaj
- Na rynku mięsa drobiowego sytuacja nie jest najlepsza już od kilku lat. Producenci narzekają na zbyt niskie ceny, dzieje się tak, bo mięsa na rynku jest za dużo. Eksport, który zdejmuje częściowo tę nadwyżkę niestety nie nadąża za produkcją, związku z tym producenci obawiają się większego spodku cen, co może ograniczyć podaż - wyjaśnia gość.
Eksporterzy omijali zakazy
Na szczęście dla polskich hodowców nie odnotowano znacznego spadku produkcji i eksportu drobiu w wyniku ptasiej grypy, której ogniska pojawiły się w Polsce w końcu ubiegłego roku.
- Ptasia grypa nie wyrządziła nam większych szkód. Głównie dlatego, że niektóre zakazy eksportowe udawało się dość sprytnie naszym producentom omijać. Na przykład zakaz eksportu do Chin udało się ominąć dzięki Hongkongowi. Wysyłano tam mięso, które następnie było re eksportowane do Chin - dodaje Mariusz Szymyślik.
Co z UE?
Polska eksportuje drób przede wszystkim do krajów UE, ale jest to rynek w znacznym stopniu nasycony, chociaż eksport na tamte rynki jest ciągle jeszcze bardzo opłacalny.
- Boimy się, że ten rynek będzie się nasycał, ale różnice cenowe cały czas są spore. W Polsce 100 kilogramów kurczaka kosztuje około 120 euro, w Europie to jest koło 175-180 euro - dodaje.
Nie zmienia to faktu, że drobiarze jeśli chcą utrzymać swoją produkcje i eksport muszą bardzo intensywnie zabiegać o poza unijne rynku zbytu.
REKLAMA
Elżbieta Mamos, abo
Polecane
REKLAMA