EKG: Odra I Wisła wrócą na transportową mapę Polski

O szansach na reaktywację polskiej żeglugi rzecznej mówił podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach w Polskim Radiu 24 Andrzej Klimek, dyrektor dywizji żeglugi śródlądowej w OT Logistics.

2017-05-12, 17:14

EKG: Odra I Wisła wrócą na transportową mapę Polski
Barka na Kanale Gliwickim.Foto: Wikimedia Commons, Adam Dziura

Posłuchaj

Dlaczego przywrócenie Odry i Wisły na transportowa mapę Polski jest opłacalne, mówi w Polskim Radiu 24 podczas IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego Andrzej Klimek, dyrektor dywizji żeglugi śródlądowej w OT Logistics./Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
+
Dodaj do playlisty

Gość Polskiego Radia wyjaśnia, że obecnie z Katowic nie można rozpocząć żeglugi rzecznej, dopiero pierwszym portem jest Śląskie Centrum Logistyki w Gliwicach, gdzie Kanałem Gliwickim, Odrą można dopłynąć do Szczecina, Świnoujścia i do wszystkich niemieckich portów, takich jak Hamburg, Duisburg, a następnie do Rotterdamu, czy Antwerpii.

Przypomina, że mowa jest bardziej o przeszłości, gdy w latach 70-tych ubiegłego wieku żegluga na Odrze była całodobowa, i trwała siedem dni w tygodniu.

Żegluga na Odrze ma znowu swoje 5 minut w historii

− Dzisiaj zaniedbania w infrastrukturze sprawiają, że tego potencjału polska gospodarka nie wykorzystuje, ale działania podejmowane przez resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej wskazują, że rzeki mają znowu swoje pięć minut w historii tego środka transportu, mówi gość Polskiego Radia 24.

Regulacja Odry i Wisły to koszt 60 mld zł

Na 60 mld zł szacowane są koszty użeglownienia Odry i Wisły. Gość PR 24 pytany o szansę na zwrot tych pieniędzy, wyjaśnia, że wszędzie na świecie liczy się efektywność tych inwestycji w dziesiątkach lat.

REKLAMA

Dlaczego opłaca się inwestować w rzeki?

− Mówimy o perspektywie 50-60 lat, podkreśla.

I dodaje, że należy też pamiętać o kolejnych korzyściach z uregulowania tych rzek,  jakimi jest budowa bezpieczeństwa przeciwpowodziowego, zapewnienie zasobów wodnych dla produkcji rolnej czy ochrony środowiska.

− Mowa jest nie tylko o budowie stopni wodnych, ale i infrastruktury przyległej, czyli elektrowni wodnych, odnowie portów, czyli tworzeniu nowych miejsc pracy, połączenia sieci transportowej drogowej czy kolejowej  z wodną, wymienia ekspert.

− Jeśli patrzeć kompleksowo na te inwestycje, to będzie ona bardzo opłacalna i zwróci się w miarę szybko, mówi Andrzej Klimek.

REKLAMA

Jak jednocześnie dodaje, obecny brak transportu rzecznego z Katowic sprawia, że węgiel z tego regionu jest wożony koleją do Szczecina, a dopiero stamtąd statkami do niemieckich elektrowni kupujących ten surowiec energetyczny.

− Gdyby szlak rzeczny był spławny, węgiel docierałby drogą wodną, mówi.

Dodaje, że podobnie dzieje się z Oplem w Gliwicach i wieloma przedsiębiorstwami śląskimi, a także zakładami nawozowymi.

− Każdy pyta, kiedy program rewitalizacji Odry zostanie skończony i będzie można nią wysyłać swoje produkty, mówi gość Polskiego Radia.

REKLAMA

Podobnie jest z Wisłą. Jak wyjaśnia gość PR 24, opracowania wskazują, że tą rzeką mogłoby docierać nad morze kilkaset tysięcy kontenerów rocznie.

Błażej Prośniewski, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej