USA: Biały Dom stara się zablokować ustawę o sankcjach wobec Rosji

Biały Dom stara się zablokować przyjęcie przez Izbę Reprezentantów USA ustawy o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji. Analogiczna ustawa została przyjętą przez amerykański Senat w czerwcu przygniatającą większością głosów w ramach ustawy o sankcjach wobec Iranu.

2017-07-10, 21:55

USA: Biały Dom stara się zablokować ustawę o sankcjach wobec Rosji
Biały Dom. Foto: robert cicchetti/shutterstock.com/cc

"Opowiadamy się za sankcjami przeciw Iranowi i Rosji, jednak ustawa jest tak źle napisana, że ani republikańska, ani demokratyczna administracja nie będzie jej akceptowała, ponieważ poważnie ogranicza możliwości dyplomatyczne władzy wykonawczej" - oświadczył Marc Sport, doradca ustawodawczy Białego Domu, cytowany w niedzielę w portalu informacyjnym Axios.

Sankcje uderzą w amerykańskkie firmy?

Największe zastrzeżenia Białego Domu w senackiej wersji ustawy budzi klauzula zobowiązująca administrację prezydenta Donalda Trumpa do uzyskania aprobaty Kongresu przed ewentualnym zniesieniem bądź złagodzeniem sankcji wobec Rosji. 

Taki wymóg - argumentują przedstawiciele administracji - krępuje ją w prowadzeniu negocjacji z Rosją.

Dodatkowo - ostrzegają doradcy Białego Domu - proponowane w ustawie ukaranie sankcjami przedsiębiorstw operujących w sektorze energetycznym może rykoszetem uderzyć w amerykańskie firmy realizujące międzynarodowe projekty w tej dziedzinie. Z tych samych powodów ustawa była krytykowana przez Unię Europejską oraz osobno przez m.in. władze Niemiec i Austrii.

"Zgodziliśmy się, że się nie zgadzamy"

Spotkanie Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, do którego doszło w ub. tygodniu w kuluarach szczytu G20 w Hamburgu, zdaniem amerykańskich komentatorów zwiększyło znaczenie tej ustawy. Trump - jak przekazał po rozmowie sekretarz stanu Rex Tillerson - wskazał na ustawę przyjętą przez Senat podczas spotkania z Putinem jako ostrzeżenie dla Rosji.

Jednak zdaniem szeregu ustawodawców z obu partii, nie wiadomo, co właściwie Trump powiedział Putinowi, jeśli chodzi o mieszanie się Rosji w amerykańskie wybory.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, który jako pierwszy przedstawił rosyjską wersję rozmowy obu przywódców, poinformował, że prezydent Putin po raz kolejny zaprzeczył zarzutom o mieszanie się Rosji w amerykańskie wybory, a prezydent Trump przyjął zapewnienia rosyjskiego przywódcy.

Z kolei wysokiej rangi przedstawiciel władz amerykańskich cytowany m.in. w portalu telewizji ABC jednoznacznie zaprzeczył wersji Ławrowa, stwierdzając, że "nie jest to zgodne z prawdą".

Dlatego zdaniem amerykańskich komentatorów jedyne, w czym obie strony zgodziły się w Hamburgu, jest to, że - jak powiedział Tillersona - "to trudne do rozwiązania zagadnienie jest przeszkodą w dalszych stosunkach pomiędzy Waszyngtonem a Moskwą".

Senator Chuck Schumer, przywódca mniejszości demokratycznej w Senacie, napisał na Twitterze, że "integralność naszych wyborów nie może być dziedziną, gdzie zgodziliśmy się, że się nie zgadzamy jest konkluzją do przyjęcia".

Zaniepokojenie senatora

Natomiast republikański senator Lindsay Graham, cytowany na łamach dziennika "Wall Street Journal" w poniedziałek stwierdził, że "postawa prezydenta Trumpa w Hamburgu" spowodowała, że będzie jeszcze bardziej energicznie zabiegał o przyjęcie tej ustawy o sankcjach.

Takie głosy ustawodawców są gwarancją, że ustawa o zaostrzeniu sankcji wobec Rosji nie zostanie odstawiona do lamusa. Jedyną strategią administracji - stwierdza portal Axios- może być taktyka gry na zwłokę.

Administracji do tej pory udało się wybiegami proceduralnymi spowolnić pracę nad ustawą w Izbie Reprezentantów. Jednak obecnie jej republikański przewodniczący Paul Ryan i kongresmen Ed Royce, republikański przewodniczący komisji stosunków zagranicznych, zapowiadają przyśpieszenie prac.

Jedno jest pewne - jak powiedział cytowany anonimowo na łamach portalu Axios przedstawiciel Białego Domu - "w obecnej atmosferze próba zawetowania przez prezydenta ustawy o zaostrzeniu sankcji wobec Iranu i Rosji byłaby politycznym samobójstwem". 

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej