Polskie wina mogą konkurować z najlepszymi światowymi trunkami?
Choć Polska to nie Włochy czy Kalifornia, to jednak staje się coraz większym producentem wina. W dodatku jest ono coraz lepszej jakości.
2017-08-07, 15:04
Posłuchaj
Polskie wina wytrzymują porównanie z najlepszymi, podkreśla w rozmowie z Naczelną Redakcją Gospodarczą Polskiego Radia Wojciech Bosak z Instytutu Winorośli i Wina w Krakowie. A winnic ciągle przybywa, dodaje ekspert.
- Jeśli chodzi o winnice oficjalnie zarejestrowane, produkujące wino na sprzedaż, to obecnie mamy ponad 150 winnic, a ich powierzchnia przekracza ponad 200 hektarów. Ich główne skupiska to jest Małopolska, Lubuskie, Podkarpacie, ale sporo ich jest również na Dolnym Śląsku, w tzw. Małopolskim Przełomie Wisły, czyli na pograniczu Lubelskiego i Mazowsza, ale pojedyncze winnice są również w Polsce Północnej. Paradoksalnie jednak z największych winnic znajduje się pod Szczecinem. Mamy sporo winnic na Mazowszu, parę na Mazurach – wylicza Wojciech Bosak.
Wiele rodzajów wina
Produkujemy najróżniejsze wina, zauważa Wojciech Bosak.
- Zależy to nie tylko od warunków klimatycznych, ale też od lokalnych tradycji, bo takie też nam się już gdzieniegdzie ukształtowały. Pierwsze winnice, które dzisiaj istnieją, posadzono już ponad 30 lat temu. Taki boom na sadzenie winnic zaczął się po 2000 roku. Produkujemy w Polsce zarówno wina białe, jak i czerwone, coraz więcej win różowych. Zaczynamy również produkować wysokiej jakości wina musujące. Pojawiają się również tu i ówdzie wina słodkie. Choć ich produkcja wymaga większej wiedzy, większego doświadczenia, więc tutaj na razie eksperymentujemy – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Coraz większe uznanie na świecie
Zdaniem eksperta z Instytutu Winorośli i Wina, polskie wina mogą konkurować z najlepszymi.
REKLAMA
- Co często udowadniają polskie wina, przywożąc medale z międzynarodowych konkursów winiarskich, czy też pochwały z różnych pokazów. Polskie wina zaczynają już jeździć po świecie i są degustowane przez najlepszych światowych specjalistów. Oczywiście, jak w każdym kraju są wina lepsze i gorsze. Również spora część francuskiej czy włoskiej produkcji to są popularne wina niezbyt wysokiej jakości. Takie wino też mamy w Polsce – przyznaje Wojciech Bosak.
Dobra jakość
Ale mamy też całkiem sporo win dobrej jakości, dodaje.
- Paradoks polega na tym, że ze względu na koszty produkcji i cenę polskiego wina my nie możemy sobie pozwolić na produkcję niedobrych, tanich, które kosztowałyby na sklepowej półce 15 – 20 zł, bo taka produkcja u nas nie byłaby opłacalna – zaznacza ekspert.
Jeszcze hobby czy już interes?
Szacuje się, że w Polsce wszystkich winnic, łącznie z tymi hobbystycznymi, które nie produkują trunku z przeznaczeniem na sprzedaż, jest już nawet ponad tysiąc.
REKLAMA
- Ta powierzchnia ogólna przekracza ponad 1 tys. hektarów i to są właśnie winnice hobbystyczne, bądź też młode winnice posadzone z myślą o przyszłej produkcji wina na sprzedaż – dodaje rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Pierwsze komercyjne polskie wina po wieloletniej przerwie pojawiły się w handlu dopiero w 2008 roku. Dziś z naszych winnic wychodzi 1 milion butelek rocznie.
Aleksandra Tycner, Anna Wiśniewska
Polecane
REKLAMA