Rosyjski minister przed sądem. Został "wrobiony" przez właściciela Rosnieftu?

W Moskwie rozpoczął się proces byłego ministra gospodarki Aleksieja Uljukajewa. Oskarżony o przyjęcie łapówki urzędnik oświadczył, że jest ofiarą prowokacji przygotowanej przez szefa koncernu Rosnieft Igora Sieczyna.

2017-08-16, 15:00

Rosyjski minister przed sądem. Został "wrobiony" przez właściciela Rosnieftu?
Aleksiej Uljukajew. Foto: kremlin.ru

Posłuchaj

Oskarżony o przyjęcie łapówki urzędnik oświadczył, że jest ofiarą prowokacji. Relacja Maciej Jastrzębskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Aleksiej Uljukajew został aresztowany w listopadzie ubiegłego roku. Organy ścigania twierdzą, że wpadł, gdy przyjmował łapówkę w wysokości dwóch milionów dolarów. W zamian miał Rosnieftowi umożliwić kupno akcji innej spółki paliwowej - Basznieft.

Zeznając przed sądem w pierwszym dniu procesu były minister gospodarki oświadczył, że został wrobiony przez szefa koncernu Rosnieft Igora Sieczyna. To on miał go namówić na wizytę w siedzibie firmy i sprowokować całe zajście, łącznie z powiadomieniem organów ścigania. Sieczyn jest jedną z najbardziej wpływowych osób w Rosji.

Był wicepremierem i doradcą Władimira Putina. Komentując zarzut prowokacji, postawiony mu przez Aleksieja Uljukajewa stwierdził, że "każdy broni się jak może". 

Proces byłego ministra gospodarki będzie kontynuowany 1 września. 

REKLAMA

dcz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej