Polskie firmy mogą liczyć na wsparcie w podboju dalszych zagranicznych rynków

Posłuchaj

O tym, na jakie wsparcie mogą liczyć polskie firmy w zakresie promocji na zagranicznych rynkach, mówił w Polskim Radiu 24 Michał Polański z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Nasza gospodarka się rozwija, a wraz z nią rośnie znaczenie eksportu polskich przedsiębiorstw. Polskie firmy coraz śmielej wchodzą na rynki zagraniczne, ale nadal 80 proc. naszego eksportu trafia do Unii Europejskiej, a to oznacza, że wiele innych rynków jest dla nas ciągle do zagospodarowania, mówi Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia Michał Polański z Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.

- Polski eksport dotyczy głównie rynków europejskich. Jeśli chodzi o rynki pozostałe, to one mają marginalne znaczenie. To jest ok. 3 proc. na rynki Ameryki Północnej. Jeśli chodzi o Afrykę, to jest 1,3 proc., 6 proc. jeśli chodzi o Azję, a reszta to jednak rynki europejskie – podaje liczby ekspert.

Na jakie wsparcie mogą liczyć firmy?

Dlatego też nasi przedsiębiorcy nadal potrzebują wsparcia w zagranicznej ekspansji. I na takie wsparcie w ramach działania PARP mogą liczyć. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości realizuje między innymi projekt „Go to Brand”, firmy mogą otrzymać dofinansowanie promocji swojej marki, tłumaczy Michał Polański.

- Nasze działania skupiamy głównie na firmach małych i średnich. Po pierwsze, dlatego że zgodnie z regułami europejskimi wspierać można również finansowo tego typu firmy. Ale także dlatego że wierzymy, że wśród tej grupy firm istnieje tak naprawdę największy potencjał, zarówno do zwiększenia liczby eksporterów, jak i ogólnej wartości eksportu. Mamy kilka instrumentów, finansowych, dotacyjnych, gdzie przedsiębiorca składa wniosek do PARP, ten wniosek oceniany jest przez panel ekspertów i później otrzymuje lub nie, w zależności od jakości tego wniosku dofinansowanie do działań, które służą wychodzeniu na rynki międzynarodowe. Wsparcie, które jest przeznaczane na działalność promocyjną na rynkach, głównie firmy przeznaczają na organizację swoich wystąpień na targach międzynarodowych. W dalszym ciągu ta forma jest przez przedsiębiorców postrzegana jako taka najbardziej perspektywiczna i taka, która powoduje, że można ten swój towar, produkt poznać. Za te pieniądze można również organizować misje przyjazdowe do kraju, można ponosić pewne koszty związane z przygotowaniem produktu, towaru do eksportu na rynku międzynarodowe – wyjaśnia ekspert.

.

12 branż i 5 rynków perspektywicznych

W ramach projektu „Go to Brand” PARP ma do rozdysponowania ok. 100 mln euro. Na wsparcie mogą liczyć mikro-, mali i średni przedsiębiorcy uczestniczący w programach promocji. Maksymalna wartość kosztów kwalifikowalnych pojedynczego projektu to 1 mln zł, zaś maksymalna intensywność dofinansowania wynosić może do 50 proc. lub do 85 proc.

- Firma, żeby uzyskać to wsparcie, musi się zmieścić w 12 branżach, które zostały określone przez Ministerstwo Rozwoju jako perspektywiczne, bądź też skierować te swoje działania skierować na 5 rynków perspektywicznych. Ścieżka jest więc taka: firma mieści się w danej branży i wybiera kilka rynków, na których chce swój produkt, usługę promować. Tutaj mamy np. branżę spożywczą, szeroko rozumiana IT, modowa, meblarska – wymienia ekspert.

Te rynki, zidentyfikowane jako perspektywiczne, to: Algieria, Meksyk, Indie, Iran i Wietnam.　

Wnioski o dofinansowanie przyjmuje Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która wspiera też duże przedsięwzięcia promocyjne o znaczeniu światowym, na których prezentowany jest potencjał polskiej gospodarki.

Przykładem promocji naszej gospodarki  i całego naszego kraju jest Program Promocji Expo Astana 2017. Od czerwca można odwiedzać polski pawilon na Międzynarodowej Wystawie EXPO 2017 w Astanie, stolicy Kazachstanu.

Justyna Golonko, Anna Wiśniewska