Polska technologia na Marsie
Polska firma VIGO System jest światowym liderem w produkcji detektorów podczerwieni. Znajdują one zastosowanie praktycznie w każdej branży.
2017-08-28, 10:24
Posłuchaj
- Detektory podczerwieni, to część fotoniki. Produkujemy czujnik, który wykrywa fotony, inaczej kwanty. Te jednostki światła są niewidzialne dla ludzkiego oka, bo mieszczą się poza światłem czerwonym. To światło zawiera bardzo dużo informacji. Podczerwień mówi o temperaturze obiektu, o wielkości, odległości, szybkości poruszania się, zdradza również skład chemiczny - tłumaczy prezes firmy Adam Piotrowski.
Kluczowe zastosowania
Detektory podczerwieni świetnie sprawdzają się w szybkich kolejach.
- Detektory montowane są w podkładach kolejowych pod pociągiem. „Patrzą” one w sposób ciągły na przejeżdżające pociągi. Każde koło jest mierzone, system zauważa deformacje. Wykrywa on awarie na bardzo wczesnym etapie – wyjaśnia.
Najlepsi na świecie
Najbardziej spektakularnym kontraktem firmy było zamówienie dla NASA.
REKLAMA
- Nasz detektor do tej pory pracuje na Marsie. Przeszedł szereg prób i skomplikowanych testów. I został wybrany z pośród naszej konkurencji jako pracujący niezawodnie w najtrudniejszych warunkach otoczenia – dodaje Emil Batorowicz z VIGO System.
Duży popyt na świecie
Detektory firmy zostały docenione na całym świecie. Kupują je także producenci smartfonów i firmy z przemysłu lotniczego. Większość sprzedaży trafia za granicę.
- W Polsce współpracujemy ze wszystkimi instytucjami badawczymi związanymi z fotonikom. Jeśli chodzi o odbiorów, współpracujemy z jedną z firm z grupy zbrojeniowej, nasze detektory są obecne w prawie każdym jeżdżącym czołgu, który jest w naszym wojsku – dodaje.
Do 2020 roku Vigo System chce sprzedawać 100 tysięcy detektorów rocznie. Planuje zwiększenie zatrudnienia z obecnych 90-ciu do 150-ciu pracowników.
REKLAMA
Karolina Mózgowiec, abo
REKLAMA