„Historia zniszczyła w nas nawyk oszczędzania”

- W Polsce zniszczony został nawyk oszczędzania. Odzyskaliśmy niepodległość 100 lat temu, trochę popracowaliśmy, przyszła II wojna, a później czas ustroju powszechnej szczęśliwości kiedy oszczędzanie było kompletnie nieopłacalne – powiedział w audycji Rządy Pieniądza Kazimierz Krupa z DrawBridge. O oszczędzaniu Polaków rozmawiali także prof. Elżbieta Mączyńska (SGH) i Paweł Rochowicz (Rzeczpospolita).

2017-10-31, 11:15

„Historia zniszczyła w nas nawyk oszczędzania”
Przeciętnie w Europie odsetek osób posiadających oszczędności wyniósł 58%. Polacy z wynikiem 43% zajęli ostatnie miejsce wśród wszystkich badanych państw.Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

31.10.17 Prof. Elżbieta Mączyńska, Paweł Rochowicz i Kazimierz Krupa o oszczędzaniu Polaków
+
Dodaj do playlisty

Z badań wynika, że 80 proc. Polaków uważa, że należy oszczędzać, ale tylko 40 proc. Polaków oszczędza.

Jak podkreśliła prof. Elżbieta Mączyńska, jest kilka powodów, dla których Polacy nie oszczędzają. - Po pierwsze cechuje nas brak zaufania do oszczędzania. Bardzo wiele osób przekonało się w przeszłości, że jeżeli oszczędzało, to po pewnym czasie - z powodu inflacji czy innych czynników - oszczędności te okazywały się nie większe, a mniejsze. Po drugie, jest większa skłonność do zamieniania pieniędzy na dobra namacalne. Bogatsi kupują nieruchomości, biedniejsi obrastają w różne dobra materialne, co jest typowe dla kraju na dorobku. Po trzecie, pozostaje kwestia zaufania do instytucji finansowych, ponieważ historycznie mamy niezbyt dobre doświadczenia w tym obszarze. Wszystko to rzutuje na to, że nie mamy nawyku oszczędzania – mówiła prof. Mączyńska.

Dodała ponadto, że „jesteśmy krajem na dorobku, krajem gdzie wiele potrzeb rodzin jest wciąż niezaspokojonych, wobec czego w biedniejszych rodzinach natychmiast wydaje się wszystkie pieniądze, które się ma”. Odniosła się także do programu 500 Plus. - Duża część pieniędzy z programu 500 Plus poszła na spłacanie różnego rodzaju chwilówek, pożyczek. Biedniejsze rodziny były bowiem zmuszane do zaciągania pożyczek czasem na bardzo niekorzystnych warunkach – zauważyła prof. Mączyńska.

Z kolei Kazimierz Krupa zaznaczył, że „jesteśmy krajem bez kumulacji kapitału, w którym zniszczono ponadto nawyk oszczędzania”. – To kwestia naszej historii, odzyskania niepodległości, II wojny światowej, a później czasów komunizmu, kiedy oszczędzanie było kompletnie nieopłacalne, bo ukryta inflacja wynosiła 60 proc. rocznie. Pod koniec tego okresu wszyscy, którzy dostali pensję ścigali się do sklepu by ją wydać, bo za 3 dni była już niższa. Inflacja wynosiła wówczas bowiem 600 proc. – tłumaczył.

REKLAMA

Z kolei Paweł Rochowicz odniósł się do czasów obecnych. - Jeśli chodzi o oszczędzanie, dodatkowo nie zachęcają do niego specjalnie stopy procentowe na lokaty w bankach. Te wszystkie czynniki się więc na siebie nakładają – stwierdził.

Rochowicz dodał, że niektórzy inwestują w nieruchomości i w papiery wartościowe. – Gdy już ktoś ma kilkaset tysięcy złotych, woli raczej zainwestować je w nieruchomość, nawet małą, i mieć z tego jakąś stopę zwrotu pewnie korzystniejszą niż z lokaty bankowej – podsumował.

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Arkadiusz Ekiert.

REKLAMA

Polskie Radio 24/pr

Rządy Pieniądza w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________ 

Data emisji: 31.10.17

Godzina emisji: 9:09

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej