Bolesnie odczują wyrzucenie Ukraińców z samolotu
Ukraiński dostawca paliwa lotniczego Ukrtatnafta zerwał kontrakt z działającymi m.in. na Ukrainie tanimi liniami lotniczymi Wizz Air. Przyczyną jest skandal z ukraińskimi pasażerami Wizz Air, do którego doszło w ubiegłym tygodniu na podlondyńskim lotnisku Luton - podała w czwartek ukraińska spółka paliwowa.
2009-12-24, 17:11
Wizz Air oceniła w odpowiedzi, że działania Ukrtatnafty są przejawem nieuczciwej konkurencji, a skandal w Luton został zorganizowany po to, by usunąć taniego przewoźnika z ukraińskiego rynku.
Według ukraińskich mediów 60 proc. akcji Ukrtatnafty należy do grupy finansowej "Prywat" Ihora Kołomojskiego, która objęła niedawno pakiet większościowy w ukraińskich liniach lotniczych Aeroswit.
Wyłączenie linii lotniczych Wizz Air z grona kontrahentów Ukrtatnafty spowodowane jest "niedopuszczalnym zachowaniem pracowników tego przewoźnika wobec ukraińskich) pasażerów na lotnisku Luton" - czytamy w komunikacie Ukrtatnafty.
Gaz łzawiący na pasażerów
REKLAMA
W środę ukraińska prasa poinformowała, że 18 grudnia linie lotnicze Wizz Air z pomocą brytyjskiej policji, psów i gazu łzawiącego wyrzuciły z samolotu w Luton pasażerów rejsu do Kijowa, by zastąpić ich pasażerami lecącymi do Poznania.
Pasażerowie opóźnionego o trzy godziny rejsu do Kijowa siedzieli już w samolocie, gdy kapitan poinformował, że lot zostaje odwołany. Kiedy ludzie zaczęli protestować, załoga wezwała policję z psami. Wobec najbardziej opornych zastosowano gaz łzawiący - relacjonowała gazeta "Dieło".
Linie Wizz Air tłumaczyły, że w związku z trudnymi warunkami pogodowymi w dniu zdarzenia lotnisko w Luton było całkowicie nieczynne. W środę, w przesłanym ukraińskiej agencji informacyjnej UNIAN oświadczeniu, firma zapewniła, że wbrew oskarżeniom pasażerów kijowskiego rejsu udzieliła im niezbędnej pomocy i zadeklarowała, że pokryje koszty przedłużenia ich pobytu w Londynie.
Na opisany przez media skandal zareagowała w środę ukraińska dyplomacja. "Ukraina wyciągnie wszelkie niezbędne wnioski, które zapewnią ochronę jej obywatelom, oraz wyegzekwują odpowiednie zachowanie od przedstawicieli linii lotniczych wobec obywateli Ukrainy" - oświadczył minister spraw zagranicznych Ukrainy Petro Poroszenko.
ak
REKLAMA
REKLAMA