Wspólna Polityka Rolna po 2020 r. Czy się zmieni?
Wspólna Polityka Rolna po 2020 roku - jaką planuje Komisja Europejska, a jakiej oczekują rolnicy?
2017-12-07, 13:15
Posłuchaj
Mówili o tym w Warszawie przedstawiciele izb rolniczych z 12 krajów z tak zwanego Trójmorza, czyli leżących w pobliżu Bałtyku, Morza Czarnego i Adriatyku.
Obawy o wspólną politykę rolną po 2020 r.
Do propozycji Wspólnej Polityki Rolnej po 2020 roku rolnicy z dwunastu krajów Trójmorza odnosili się dość sceptycznie.
Jak mówi Milan Semanczik, przewodniczący Słowackiej Izby Rolnej i Spożywczej, Wspólna Polityka Rolna Unii nie spełniła oczekiwań.
− W 14 lat po wejściu do Unii cały czas słyszymy, że walka konkurencyjna powinna być na takich samych warunkach. Tymczasem mówi się o stopniowym wyrównywaniu warunków, mówi gość radiowej Jedynki.
Nie wiadomo jaki będzie budżet po 2020 r.
− Poza tym ciągle nie wiadomo, jaki będzie budżet Wspólnej Polityki Rolnej po 2020 roku - przypomina Semanczik.
Jak podkreśla, wszyscy chcieliby aby budżet rolny był na poziomie obecnym, ale dochodzi sprawa Brexitu i pojawia się pytanie, czy to jest możliwe.
− Dyskusje cały czas trwają, ale konkretne liczby padną dopiero w maju 2018 r., mówi Semanczik.
REKLAMA
Czy rolnictwo będzie potrzebować większego wsparcia z budżetów narodowych?
Swetosław Rusałow z Bułgarskiego Zrzeszenia Producentów Zbóż dodaje, że z radością powitano plany Komisji Europejskiej aby uprościć Wspólną Politykę Rolną, zmniejszyć ciężar administracji.
− Ale niepokoi nas, że choćby z powodu Brexitu budżet może być zmniejszony. Nalegamy aby zachować go w obecnej wysokości, mówi.
Dodaje, że na rolnictwo można przesunąć inne środki, albo skorzystać z budżetów narodowych.
Co z różnicami w dopłatach?
− Kraje Europy Środkowej i Wschodniej później wstąpiły do Unii Europejskiej - podkreśla Rusałow, więc dopłaty do naszej działalności są dużo niższe i oczekujemy zlikwidowania tych dysproporcji.
Decyzje co do Wspólnej Polityki Rolnej jeszcze nie zapadły
Mariusz Migas, przedstawiciel Komisji Europejskiej wyjaśnia, że jeszcze nic nie jest przesadzone.
− Propozycje poznamy w maju przyszłego roku i dopiero wtedy będzie można mówić o konkretnych działaniach, mówi Migas.
Wspólna Polityka Rolna musi nadal się rozwijać, wspierając model rolnictwa rodzinnego w całej Unii Europejskiej - dodawali przedstawiciele polskich izb rolniczych.
To było pierwsze tego typu spotkanie. Odbywało się pod hasłem "przyszłość zrównoważonego rolnictwa w Europie."
Aleksandra Michałek-Tycner, jk
Polecane
REKLAMA