Długi Polaków: rosną, ale raczej nie z biedy
Na koniec ubiegłego roku z terminową spłatą kredytów i rachunków bieżących nie radziło sobie ponad 2 miliony 515 tysięcy Polek i Polaków.
2018-02-19, 18:28
Posłuchaj
W ciągu całego 2017 ich długi wzrosły o blisko 11 miliardów złotych, czyli co miesiąc prawie o miliard złotych. Wartość przeterminowanych zobowiązań sięgnęła 64 i pół miliarda złotych.
Przez ostatni rok przybyło 193 tysiące niesolidnych dłużników. Ich liczba dorównuje już niemal liczbie dorosłej ludności woj.: lubuskiego, opolskiego i podlaskiego.
O powodach mówił w radiowej Jedynce Sławomir Grzelczak, prezes Biura Informacji Gospodarczej Infomonitor.
Im większa koniunktura gospodarcza, tym więcej długów
Jak zauważa, tak to jest, że wraz z koniunkturą gospodarczą rośnie ogólne zadłużenie.
REKLAMA
I wyjaśnia, że wśród tendencji dotyczących tego zjawiska jest rosnąca świadomość wierzycieli.
Wierzyciele częściej wpisują dłużników do rejestrów
− Rośnie popularność rejestrów dłużników i coraz częściej wierzyciele z nich korzystają, a ponadto nie wahają się aby wpisać niesolidnych dłużników, mówi gość Polskiego Radia.
Mniej długów kredytowych, więcej - pozabankowych
− Ponadto, dodaje, ubywa długów o charakterze kredytowym, i w bankach jest ich mniej, ale bardzo szybko przyrastają długi pozakredytowe, wyjaśnia.
− Banki bardzo krótko trzymają złe, przeterminowane długi w bilansach, sprzedają je do firm windykacyjnych, funduszy sekurytyzacyjnych, dopowiada ekspert.
REKLAMA
Podkreśla też łatwość zadłużania się, zwiększających się pokus, czyhających na konsumentów – wśród nich sprzedaż na raty, odkładane płatności.
Najwięcej złapanych na pokusy mężczyzn
− Najbardziej podatni na pokusy wokół są panowie - dodawał nasz gość.
I wylicza, że 62 proc. w rejestrze to panowie, tylko 38 proc. – to panie
Rekordzista - 61 latek z Lubelszczyzny - ma zadłużenie na ponad 66 mln złotych.
REKLAMA
Co ciekawe, mimo, że częściej kredyty zaciągają kobiety, to mniej solidni w ich spłacie są mężczyźni.
Mapa geograficzna dłużników: najwięcej w zachodniopomorskim, najmniej w karpackim
Średnio na 1000 dłużników, 80 osób ma kłopoty ze spłatą zobowiązań. Ale geograficznie patrząc na mapę dłużników, to największe kłopoty występują ze spłatą w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim, dolnośląskim, w których na 1000 mieszkańców nie spłaca średnio 105 osób, mówi gość radiowej Jedynki.
Na drugim biegunie znajdują się województwa: podkarpackie, świętokrzyskie, opolskie.
Jaki wpływ na długi ma program 500 Plus?
Badania przeprowadzono też wśród beneficjentów programu 500+.
REKLAMA
Dla 30 proc. ankietowanych gospodarstw domowych, zastrzyk finansowy w postaci 500+, był szansą na spłacenie ciążących na nich nieuregulowanych zobowiązań częściowo lub w całości, ale dla 5 proc. okazał się sposobem na uzyskanie wreszcie kredytu lub pożyczki, bo wcześniej nie mieli wystarczającej zdolności kredytowej. Dla kolejnych 5 proc. była to szansa na zwiększenie pożyczanej sum.
Sylwia Zadrożna , jk
REKLAMA