Rośnie apetyt Polaków na podwyżki płac, pracodawcy nie mówią nie

Posłuchaj

O prawdziwym rynku pracownika, gdy większość zatrudnionych nie boi się utraty pracy i oczekuje na podwyżki płac, mówi w radiowej Jedynce Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz z Work Service DD./Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

− Rynek pracy się zmienia. Coraz mniej osób  obawia się utraty pracy i ponad połowa domaga się podwyżek - tłumaczy Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz z Work Service DD.

84 procent Polaków nie boi się utraty pracy

Jak podkreśla gość radiowej Jedynki, pracownicy poczuli swoją siłę – aż 84 badanych Polaków nie obawia się utraty zatrudnienia, a tylko 12 proc. rozważa, że może stracić pracę, i jest to jeden z najniższych poziomów w historii badań Work Service DD.

61 proc. pracowników oczekuje na podwyżki płac

− Co więcej, mamy do czynienia z rekordową presją płacową – ponad 61 procent Polaków oczekuje podwyżek płac i to w najbliższych miesiącach i tygodniach, co pokazuje, że pracownicy czują swoją siłę i stawiają coraz większe żądania, mówi Kubisiak.

Największe oczekiwania – wśród młodych pracowników

Największe oczekiwania na wzrost wynagrodzeń występują wśród pracowników młodych, w wieku do 35 lat - w tej grupie 2/3 badanych spodziewa się poprawy uposażenia.

Rośnie skłonność pracodawców do podnoszenia płac

Z „Barometru Rynku Pracy IX” wynika także, że 29 proc. firm zapowiada podwyżki w nadchodzących miesiącach, co jest wynikiem wyższym o 17,7 punktu procentowego względem poprzedniej edycji badania.

2018 rok, rokiem wzrostu płac

−  Spodziewamy się, że w tym roku w średnich i dużych firmach płace będą rosły w przedziale między 6 a 7 procent, chociaż, gdy patrzymy na takie branże jak: budowlanka, logistyka, to ten wzrost może być jeszcze większy, mówi gość radiowej Jedynki.

W 2019 r. dynamika wzrostu płac wyhamuje

Jak jednocześnie ostrzega, o ile ten rok będzie rokiem wzrostu płac, to już w 2019 r. ta dynamika mocno wyhamuje.

I tłumaczy, że będzie się to wiązało ze wzrostem kosztów pracy, w związku z planowanymi zmianami legislacyjnymi, takimi jak uruchomienie Pracowniczych Planów Kapitałowych.

− To oznacza wzrost obciążeń po stronie pracodawców, mówi Kubisiak.

Podwyżki najpewniejsze w dużych firmach i w handlu

Najchętniej wynagrodzenia będą podnosić duże firmy o zatrudnieniu ponad 250 pracowników (35 proc.) i z sektora handlowego (39,6 proc.).

Tylko 3 proc. firm planuje zwolnienia

Jedynie 3% firm zapowiada zwolnienia, co jest najniższym rezultatem od 2013 roku. Największe plany rekrutacyjne wykazują sektor produkcyjny i handlowy, wśród których co drugi pracodawca zapowiada poszukiwanie nowych kadr.

Justyna Golonko, jk