USA ostrzegają przed budową Nord Stream 2: podważyłby bezpieczeństwo energetyczne i stabilność Europy
Amerykański resort dyplomacji po raz kolejny skrytykował Nord Stream 2. Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert nie odpowiedziała jednak na pytanie, czy Stany Zjednoczone wprowadzą sankcje wobec firm, biorących udział w projekcie. Prmier Polski zadowolony ze stanowiska USA.
2018-03-21, 08:14
Posłuchaj
Rzeczniczka Departamentu Stanu Heather Nauert oświadczyła we wtorek, że Stany Zjednoczone są przeciwne budowie gazociągu Nord Stream 2, a przedsiębiorstwa zagraniczne związane z tym projektem mogą być - na podstawie ustawy Kongresu - "wystawione na amerykańskie sankcje".
Nord Stream II dodatkowym elementem nacisku Rosji na Ukrainę
Według Nauert, gazociąg mógłby stać się dodatkowym elementem nacisku Rosji nas Ukrainę.
- Pamiętamy co Rosja zrobiła w przeszłości wobec Ukrainy, zakręcając kurek gazociągu w środku zimy, przez co wiele ukraińskich rodzin nie miało ogrzewania, nie mogło przygotować posiłków. Naszym zdaniem jest to po prostu niegodziwe" - podkreśliła Nauert.
W tym samym duchu wypowiadała się we wtorek przedstawicielka Departamentu Stanu USA Sandra Oudkirk z Biura Zasobów Energii podczas zorganizowanej w Brukseli przez think tank Wilfried Martens Centre for European Studies konferencji „Gospodarka a geopolityka. Nord Stream 2, Ukraina i bezpieczeństwo energetyczne Europy”.
Oudkirk w wypowiedzi zamieszczonej na Twitterze m.in przez Stałe Przedstawicielstwo Stanów Zjednoczonych przy Unii Europejskiej, stwierdziła, że "Nord Stream 2 nie jest tylko przedsięwzięciem komercyjnym; jest kolejnym przykładem wykorzystywania przez Rosję surowców energetycznych jako broni politycznej. Zgadzamy się z wieloma z naszych europejskich partnerów, że Nord Stream 2 zredukowałby możliwości dywersyfikacji źródeł energii”.
REKLAMA
USA ostrzega: firmy biorące udział w budowei gazociągu, mogą się narazić na sankcje
− Co do zasady nie wypowiadamy się na temat potencjalnych sankcji. Stawiamy jednak sprawę jasno, że firmy, które biorą udział w budowie rosyjskich rurociągów energetycznych, mogą narazić się na sankcje - powiedziała Nauert wskazując na uchwaloną przez Kongres Ustawę o Sankcjach Wobec Adwersarzy Ameryki (Countering America’s Adversaries Through Sanctions Act).
Nałożenie sankcji przewiduje ustawa o sankcjach wobec Rosji uchwalona przez Kongres w 2017 r.
Możliwość nałożenia sankcji na europejskie i rosyjskie firmy biorące udział w budowie Nord Stream 2 przewiduje uchwalona przez Kongres w połowie ubiegłego roku ustawa o sankcjach wobec Rosji.
Kongres USA dał prawo Donaldowi Trumpowi do nałożenia sankcji, ale prezydent USA z tego na razie nie skorzystał.
USA tłumaczą brak sankcji naciskami Austrii i Niemiec
Administracja prezydenta Trumpa tłumaczy powolne tempo wprowadzania w życie postanowień tej ustawy m.in. protestami państw UE w tym Austrii oraz Niemiec, które obawiają się, że wprowadzenie sankcji przewidzianej w ustawie CAATSA wobec sektora energetycznego Rosji, może rykoszetem uderzyć w niemieckie i austriackie firmy realizujące projekty w tym sektorze rosyjskiej gospodarki.
Przedstawiciele Departamentu Stanu - zwróciła uwagę rzeczniczka tego resortu w wtorek - spędzili dużo czasu "wyjaśniając partnerom i sojusznikom Stanów Zjednoczonych wynikające dla nich konsekwencje w przypadku wejścia w życie postanowień ustawy CAATSA".
REKLAMA
39 senatorów USA wezwało rząd do zablokowania budowy gazociągu
W ubiegłym tygodniu grupa 39 senatorów z obu partii wezwała rząd Stanów Zjednoczonych do zablokowania Nord Stream 2. W liście skierowanym do szefów resortów dyplomacji i handlu argumentowali, że gazociąg utrudni dywersyfikację dostaw energii do Europy i zagrozi bezpieczeństwu Ukrainy.
Premier Mateusz Morawiecki zadowolony ze stanowiska amerykańskiego Departamentu Stanu ws. Nord Stream 2
Premier Mateusz Morawiecki przyjął z zadowoleniem stanowisko amerykańskiego Departamentu Stanu w sprawie sankcji, które mogą spotkać firmy zaangażowane w projekt Nord Stream II.
Jak napisał premier na Twittrze, projekt ten "podmywa europejskie bezpieczeństwo energetyczne, prowadząc do monopolizacji dostaw gazu oraz zagraża Ukrainie. Powinien zostać zatrzymany".
REKLAMA
Nord Stream II pozwala na pominięcie Ukrainy przy przesyle gazu z Rosji do Unii Europejskiej
Morski odcinek Nord Stream, liczący 1224 km, zaczyna się od tłoczni Portowaja koło Wyborga, a kończy w okolicach Greifswaldu. Przebiega przez wody terytorialne bądź wyłączne strefy ekonomiczne Rosji, Finlandii, Szwecji, Danii i Niemiec.
umożliwi Gazpromowi zorganizowanie tranzytu gazu do Unii Europejskiej z pominięciem Ukrainy.
NRG, IAR, PAP, jk
Polecane
REKLAMA