Wzrost produkcji przemysłowej w Polsce, umowa handlowa z Japonią i nowy przewoźnik na polskich torach – to tematy minionego tygodnia
Ciąg dalszy wojny handlowej USA-Chiny, umowa handlowa pomiędzy Unia Europejską a Japonią oraz wzrost produkcji przemysłowej w Polsce i nowy przewoźnik na polskich torach - to tematy mijającego tygodnia, o których na antenie Polskiego Radia 24 Jarosławem Janeckim (Societe Generale), Bartoszem Sawickim (TMS Brokers) i Maciejem Stańczukiem (Konfederacja Lewiatan) rozmawiał Błażej Prośniewski z Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
2018-07-21, 11:30
Posłuchaj
Wzrost produkcji przemysłowej
Według danych GUS produkcja przemysłowa rok do roku wzrosła o 6,8 proc., a po wyeliminowaniu czynników sezonowych było to 6,6 proc. To wynik nieco lepszy od oczekiwań analityków, którzy prognozowali 5,6 proc.
Czy takie tempo rozwoju przemysłu jest satysfakcjonująca?
– Jest zaskakująco dobre – stwierdził Jarosław Janecki - ponieważ jeśli spojrzymy na dane kwartalne okaże się, że dynamika produkcji średnio w II kwartale przekraczała 7,2 proc. a w I kwartale było to 5,9, czyli widać wyraźnie, że było lepiej.
Bartosz Sawicki zwrócił uwagę, że dane wskazują jednoznacznie, że tempo wzrostu gospodarczego ma szansę przekroczyć 5 proc. rok do roku. – W czerwcu liczba dni roboczych była korzystna. Poza tym były wysokie temperatury, które spowodowały wzrost zużycia energii elektrycznej. Dlatego w drugiej części roku dynamika produkcji powinna być nieco niższa – dodał.
Maciej Stańczuk stwierdził, że z miesiąca na miesiąc polska gospodarka zaskakuje. – Powszechny jest pogląd, że od kilku miesięcy znajdujemy się na szczycie cyklu koniunkturalnego – dodał.
REKLAMA
Jak potencjalne wojny handlowe wpłyną na polską gospodarkę?
Innym tematem, który już od kilku tygodni nie schodzi z pierwszych stron gazet jest wojna handlowa USA-Chiny. W minionym tygodniu Donald Trump zapowiedział, że nałoży na cały import z Chin cła o wartości 500 mld USD. Czy się odważy, czy ma jakiegoś asa w rękawie?
- Najbardziej szkodliwe w poczynań Donalda Trumpa jest jakikolwiek brak logiki i brak zrozumienia konsekwencji własnych działań. Rozpoczynając wojnę handlową niejako zmusił Państwo Środka do poluzowania polityki monetarnej żeby nie pozwolić na spowolnienie gospodarki. W konsekwencji chińska waluta zaczęła się osłabiać - mówił Bartosz Sawicki.
- Teraz Donald Trump ponownie atakuje Chiny za osłabianie swojej waluty - dodał.
Przypomnijmy podobnie było po nałożeniu sankcji na Rosję. Rubel się osłabiał a Donald Trump miał pretensje, że Rosja ratuje swoją gospodarkę.
REKLAMA
Umowa handlowa Unia Europejska - Japonia
Innym tematem, o którym rozmawiali goście Polskiego Radia 24 była umowa Unii Europejskiej i Japonii podpisana 17 lipca br. po ponad 5 letnich negocjacjach. Przypomnijmy - to ważna umowa o utworzeniu strefy wolnego handlu. Największa tego typu umowa na świecie. Porozumienie przewiduje zlikwidowanie 99 procent ceł i barier pozataryfowych, oraz kontyngentów. W niektórych sektorach, na przykład samochodowym, przewidziano 7-letni okres przejściowy w znoszeniu ceł. Dla Unii Europejskiej ważne było wyeliminowanie barier dla żywności i między innymi na ten temat toczyły się najtrudniejsze rozmowy.
Otwarciem japońskiego rynku na produkty rolne zainteresowana była między innymi Polska, duży eksporter żywności.
- Widać, że Europa podejmuje środki zaradcze mając w tle wojnę handlową pomiędzy USA i Chinami. Dlatego umowa z Japonią pokazuje, że jest jakaś droga. To nie zastąpi tego do robi Donald Trump, ale politycy szukają rozwiązań. Wojny handlowe w niewielkim stopniu wpływają i wpłyną na polską gospodarkę, ale trzeba podkreślić, że w ostatnich miesiącach mamy zadziwiającą nadwyżkę handlową - mówił Jarosław Janecki.
REKLAMA
Barosz Sawicki stwierdził że podpisanie umowy pokazuje, że Europa i Japonia nie są zainteresowane eskalacją wojen handlowych a wręcz będą "gasić konflikty".
Nowy przewoźnik na polskich torach - Leo Express
Czeski prywatny przewoźnik kolejowy Leo Express rozpoczął w piątek regularne kursy z Pragi przez Katowice do Krakowa. Plany firmy zakładają zwiększenie częstotliwości przejazdów oraz uruchomienie kolejnych połączeń między czeską stolicą i polskimi miastami. Przygotowania do wejścia na polski rynek czeskiego prywatnego przewoźnika oferującego międzynarodowe połączenie kolejowe do Pragi trwały od 2017 roku. Czy to zapowiedź większych zmian na polskiej kolei gdzie wciąż dominuje PKP?
- To linia typowo turystyczna, więc nie realizuje celów przewozowych PKP – mówił Bartosz Sawicki. Maciej Stańczuk cieszy się, że od początku Czesi instalują internet w pociągach.
Jarosław Janecki nie sądzi, żeby była to konkurencja dla PKP, ale pokazuje, że są możliwości dla innych podmiotów zagranicznych na polskich torach.
REKLAMA
- A co by było, gdyby pojawiły się firmy z Niemiec lub z Rosji? - zastanawiał się rozmówca Błażeja Prośniewskiego.
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, Błażej Prośniewski, kw
REKLAMA
REKLAMA