Więcej pieniędzy dla twórców, mniej piractwa w Internecie. Europosłowie za zmianą prawa autorskiego
Parlament Europejski poparł zmiany w prawie autorskim w sieci. Zabiegała o to część europejskich artystów i wydawcy prasowi. Zmianom sprzeciwiały się niektóre światowe koncerny informatyczne.
2018-09-12, 14:33
Nowa dyrektywa ma sprawić, że artyści zarobią więcej na udostępnianiu utworów w sieci, ograniczone ma też zostać piractwo internetowe. O poparcie dyrektywy do europosłów apelowali twórcy, w tym m.in. Jean-Noel Tronc, wiceprezydent europejskiego zrzeszenia artystów GESAC.
Prasa "za"
Jak mówił w rozmowie z Polskim Radiem: "Trzeba, by artyści nadal mogli tworzyć i by zostali za to wynagrodzeni. Dziś 95 procent internetowego rynku reklamowego w Polsce należy do Google'a".
Za dyrektywą opowiedziała się również część polskich dzienników. Niektóre polskie gazety we wczorajszych wydaniach pozostawiły pierwszą stronę pustą, by zwrócić uwagę na nielegalne wykorzystywanie treści w sieci. Zamieściły też list otwarty do członków parlamentu.
Cenzura w sieci?
Przeciwnicy dyrektywy uważają, że efektem ubocznym prawa będzie większa cenzura w sieci. Przeciwko zmianom protestowali między innymi twórcy Wikipedii. Gdy ostatnio Parlament Europejski zajmował się tą sprawą, portal na znak protestu zablokował tymczasowo w kilka krajach, między innymi w Polsce, dostęp do swoich treści.
REKLAMA
Będą dalsze negocjacje
Wypracowanie porozumienia w tej sprawie trwało wiele miesięcy. Europosłowie musieli dziś przegłosować ponad 200 poprawek do projektu.
W sprawie dyrektywy o prawie autorskim w sieci rozpoczną się teraz negocjacje między instytucjami europejskimi.
"Za" nowymi rozwiązaniami głosowało 438 europarlamentarzystów, przeciw było 226, 39 wstrzymało się od głosu.
IAR, ak, NRG
REKLAMA
REKLAMA