KSW 47: Mariusz Pudzianowski włącza drugi bieg przed starciem z Kołeckim. "Z walizami też nie można było cały czas biegać"
Mariusz Pudzianowski, który na gali KSW 47 wejdzie do oktagonu z Szymonem Kołeckim, bardzo pilnie przygotowuje się do starcia z mistrzem olimpijskim w podnoszeniu ciężarów.
2019-01-09, 15:10
Były dominator w świecie strongmanów dotychczas stoczył 18 pojedynków, ma na swoim koncie 12 wygranych i 6 porażek. Popularny "Pudzian" na przestrzeni lat rozwinął skrzydła. Przeszedł swoistą przemianę - początkowo lekko wyśmiewany przez kibiców, teraz ma ich szacunek. Pudzianowski wiele razy pokazywał charakter - zaciskał zęby, dużo trenował i stał się pełnoprawnym zawodnikiem. Gdy po raz pierwszy pojawił się w oktagonie górował jedynie siłą, teraz prezentuje więcej techniki i przygotowania kondycyjnego.
Pudzian zdradził, że przed walką z Kołeckim ciężko trenuje i zakończył już pierwszą część przygotowań. "Nie ma już dźwigania ciężarów! Baza pod ciężkie treningi MMA zrobiona! - napisał.
- Mam już 20 lat sportowego doświadczenia. Wiem jak trenować. Tak jak w podnoszeniu ciężarów nie można było cały czas biegać z walizkami, tak teraz jest czas mocniejszych treningów, jest i pora na luźniejsze. Przez ostatnie cztery miesiące po pracy nie miałem wolnego, ale ja akurat lubię się odstresować na treningu - mówi Pudzianowski na filmie, który zamieścił na swoim profilu na Facebooku.
REKLAMA
Mariusz Pudzianowski debiutował w MMA podczas gali KSW 12. Od tamtej pory pięciokrotny mistrz świata Strongman pokonał w białym ringu i okrągłej klatce KSW między innymi Boba Sappa, Seana McCorkle’a, Oliego Thompsona, Rollesa Gracie, Jaya Silvę, Popka Monstera i Tyberiusza Kowalczyka. 41-latek ma na koncie też wygraną ze znakomitym judoką, złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Atlancie i legendą sportów walki nad Wisłą, Pawłem Nastulą. W marcu "Pudzian” będzie chciał dopisać do rekordu wygraną z kolejnym olimpijczykiem.
Pudzianowski jest faworytem starcia z Kołeckim - warunki fizyczne i doświadczenie to niewątpliwie jego atuty. Kołecki pokazał już jednak, że sporty walki stają się jego żywiołem.
Szymon Kołecki pierwszą walkę w MMA stoczył 4 marca 2017 roku. Od tej pory pokonał sześciu przeciwników. Wszystkie zwycięskie walki kończył w pierwszej rundzie. na swoim koncie ma też jedna porażkę.
W sierpniu tego roku zanotował pierwszą przegraną walkę w karierze. Mistrz (2008) i wicemistrz (2000) olimpijski w podnoszeniu ciężarów uległ na punkty podczas gali Babilon MMA 5 w Międzyzdrojach niepokonanemu Michałowi Bobrowskiemu (8-0). Po porażce zapewniał, że wie, jakie popełnił błędy i nie zraża się przegraną. Jego kontrakt z Babilon MMA dobiegł końca i teraz dostał szansę na pokazanie się szerszej publiczności - w pierwszej walce w KSW zmierzy się z fighterem, którego walki przyciągają prawdziwe tłumy.
REKLAMA
Do starcia dwóch olbrzymich sił dojdzie 23 marca w walce wieczoru gali KSW 47 w Atlas Arenie w Łodzi.
ah, PolskeiRadio24.pl
REKLAMA