Francuzi protestowali przeciwko wzrastającej fali antysemityzmu

We Francji odbyły się manifestacje przeciwko narastającej fali antysemityzmu. Tego typu zachowania są zgodnie potępiane przez niemal wszystkie ugrupowania polityczne.

2019-02-19, 22:59

Francuzi protestowali przeciwko wzrastającej fali antysemityzmu
Protest przeciwko narastającej fali antysemityzmu w Paryżu. Foto: PAP/EPA/IAN LANGSDON

Posłuchaj

Manifestacje we Francji przeciwko narastającej fali antysemityzmu. Relacja Marka Brzezińskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Największa manifestacja odbyła się w Paryżu na Placu Republiki. Wzięło w niej udział według nieoficjalnych informacji kilka tysięcy osób, w tym przedstawiciele wszystkich partii i ugrupowań politycznych poza skrajną prawicą Marine Le Pen. Obecny był premier Edouard Philippe oraz liczni członkowie rządu, a także byli prezydenci - Nicolas Sarkozy i Francois Hollande.

W tłumie widać było "żółte kamizelki". To w czasie ostatniego protestu tego ruchu doszło do antysemickiego ataku na mającego polskie korzenie, sławnego filozofa Alaina Finkielkrauta. Jego rodzice byli Żydami, którzy wyemigrowali z Polski do Francji. Z kolei widniejące na skrzynkach pocztowych wizerunki Simone Veil, która była więźniarką w Auschwitz, zostały zamalowane swastykami. Wcześniej prezydent Emmanuel Macron odwiedził Memoriał Shoah w Paryżu, gdzie na Murze Pamięci wyryte są nazwiska 76-ściu tysięcy Żydów, w tym 11-stu tysięcy dzieci wywiezionych z Francji do obozów zagłady.

Ponad 500 antysemickich ataków w 2018 r. we Francji

Wcześniej prezydent Francji odwiedził miejscowość Quatzenheim w Alzacji, gdzie sprofanowano 90 grobów na cmentarzu żydowskim. Na płytach nagrobnych namalowano swastyki i hasla antysemickie.

- Ci którzy dokonali tego aktu wandalizmu, nie są godni Republiki i z pewnością nie unikną kary - powiedział Emmanuel Macron. Zapewnił, że rząd podejmie zdecydowane kroki, by przeciwdziałać antysemityzmowi. Prezydentowi towarzyszył w Quatzenheim minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner i naczelny rabin Francji Chaim Korsia. Profanację cmentarza potępił premier Izraela Benjamin Netanjahu, a minister ds. imigracji Joaw Gallant wezwał francuskich Żydów, by "wrócili do domu", do Izraela.

REKLAMA

W zeszłym tygodniu we Francji opublikowano statystyki, z których wynika, że w 2018 r. doszło w tym kraju do ponad 500 antysemickich ataków różnego rodzaju. To wzrost o 74 procent w porównaniu z 2017 r. We Francji żyje największa społeczność żydowska w Europie - liczy około 550 tys. osób.

bb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej