Serie A: Piątek cały czas w gazie. Polak powiększył swój strzelecki dorobek
Krzysztof Piątek potwierdził kapitalną formę i po raz kolejny wpisał się na listę strzelców po transferze do Milanu. W ostatnich 5 spotkaniach polski snajper zdobył siedem bramek.
2019-02-22, 22:38
Posłuchaj
23 stycznia 2019 roku, po trwającym kilka tygodni transferowym serialu, Krzysztof Piątek podpisał kontrakt z AC Milan. Polak na San Siro pozostanie do 2023 roku. Jaką drogę przeszedł, by trafić do jednego z najpotężniejszych klubów Europy? Jak mu się wiedzie w nowym miejscu pracy? Zapraszamy do specjalnego serwisu poświęconego polskiemu piłkarzowi.
Powiązany Artykuł
Krzysztof Piątek w AC Milan - serwis specjalny
Tego należało się spodziewać - nie dość, że Piątek nie przestaje strzelać, wyraźnie widać, że piłka nieustannie szuka go w okolicach pola karnego, to jeszcze rywalem Milanu było broniące się przed spadkiem Empoli, które nie może poszczycić się szczelną defensywą.
Jedyne, co zaskoczyło w piątkowy wieczór, to fakt, że na swojego gola Polak musiał czekać aż do 49. minuty. Był to gol, który otworzył wynik spotkania i jednocześnie podciął skrzydła sprawnie broniącym się rywalom. Po tym trafieniu rolę egzekutorów przejęli koledzy "Il Pistolero" - po jednym golu dołożyli Kessie i Castillejo.
W 26 meczach w tym sezonie były snajper Genoi zdobył już 25 bramek, z czego 18 zanotował w Serie A. Jednego gola więcej ma tylko Cristiano Ronaldo, który jednak nie może jeszcze przymierzać korony dla najlepszego strzelca.
REKLAMA
Napastnicy z Mediolanu nie mieli litości dla Bartłomieja Drągowskiego, który jest wypożyczony z Fiorentiny.
"Rossoneri" zajmują czwarte miejsce w tabeli ligowej z 45 punktami i przed pozostałymi rozstrzygnięciami tej kolejki mają jeden straty do trzeciego Interu Mediolan, który w niedzielny wieczór zagra na wyjeździe z Fiorentiną.
Wicelider Napoli (53 pkt), którego piłkarzami są Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński, również w niedzielę zmierzy się na stadionie rywala z Parmą, natomiast prowadzący i broniący tytułu Juventus czeka wyjazdowy mecz z Bologną. Może dojść tam do pojedynku dwóch polskich bramkarzy - odpowiednio, Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Skorupskiego.
ps, PolskieRadio.pl, IAR
REKLAMA
REKLAMA