Jan Szyszko: przyroda jest moją pasją
W ostatnich latach Jan Szyszko stał się dla jednych symbolem wytrwałości poglądów i wartości, a dla innych symbolem degradacji przyrody i przestarzałego myślenia. W Polskim Radiu 24 opowiedział o swojej miłości do natury oraz o wyzwaniach, którym musiał sprostać, gdy był szefem resortu środowiska. Odniósł się również do spraw związanych z życiem prywatnym.
2019-02-24, 14:33
Posłuchaj
Jan Szyszko to leśnik, nauczyciel akademicki, polityk i kilkukrotny minister środowiska. Przyznał, że już od najmłodszych lat miał styczność z naturą i obserwacją zwierząt, stąd właśnie narodziła się jego miłość do przyrody.
– Była i jest to moja pasja. Również hodowla zwierząt była czymś, co mnie zajmowało przez wiele lat. Pozostało mi to do tej pory. Dlatego naturalnym wyborem studiów był dla mnie Wydział Leśny w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, chociaż wcześniej złożyłem dokumenty na Technologię Żywności. Jednak gdy przyszedłem do budynku SGGW i wstąpiłem do pawilonu leśnego, to ujrzałem wiszące trofea, również zwierząt egzotycznych, kolekcje motyli, owadów oraz roślin. To przesądziło, że ostatecznie wybrałem Wydział Leśny – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W rozmowie z Małgorzatą Raczyńską-Weinsberg, Jan Szyszko zdradził, w jakich okolicznościach poznał swoją żonę Krystynę. – Pewnego razu poszedłem do bratowej na imieniny i tam ujrzałem cudo, którym była jej koleżanka z pracy. W ten sposób ją poznałem – wspominał były minister środowiska.
Ponadto Jan Szyszko opowiedział również o swoich relacjach z o. Tadeuszem Rydzykiem i znaczeniu, a także szansach, jakie daje geotermia.
REKLAMA
Więcej tematów w całej audycji.
Polskie Radio 24/db
------------------------------------
Data emisji: 24.02.2019
Godzina emisji: 14.06
REKLAMA