Mariusz Czerkawski: potrzebny jest plan naprawczy dla polskiego hokeja

Spotykamy się często z olimpijczykami, rozmawiamy o problemach polskiego hokeja. Trzeba bardziej nagłośnić sprawę tej dyscypliny. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś w kraju z mądrych i uczciwych ludzi, którzy będą chcieli pomóc i będą mieli możliwości, tak by kiedyś udało się naszej reprezentacji trafić do najlepszej dwunastki na świecie – mówił w Polskim radiu 24 Mariusz Czerkawski, były reprezentant Polski.

2019-05-04, 20:05

Mariusz Czerkawski: potrzebny jest plan naprawczy dla polskiego hokeja
Polscy hokeiści podczas meczu z Estonią podczas MŚ Dywizji IB w Tallinie . Foto: print screen/Twitter/@PZHL

Posłuchaj

04.05.19 Mariusz Czerkawski: to niebywałe, co dzieje się wokół polskiego hokeja
+
Dodaj do playlisty

Mariusz Czerkawski odniósł się do ostatniego turnieju w Tallinie, podczas którego Polska nie zdołała awansować na kolejny poziom rozgrywek. - Strzelaliśmy bardzo mało bramek w przewadze, to jest nasza pięta achillesowa. Sporo też traciliśmy grając w osłabieniu. Słaba była skuteczność, np. w meczu z Rumunią, bramkarz tej reprezentacji świetnie bronił, ale to nie jest powód, żeby zatrzymać wszystkich naszych zawodników. Niestety nie udało się awansować na zaplecze drugiej grupy, walczącej bezpośrednio o miejsce w elicie – ubolewał były hokeista.

Gość zwracał uwagę, że problemy polskiego hokeja mają charakter strukturalny. – Mamy do czynienia z ciągłą niepewnością co do tego, jak będzie wyglądał kolejny sezon, ile będzie drużyn, czy będą "dzikie karty", czy liga jest otwarta czy zamknięta, ilu będzie grało obcokrajowców. Reguły nie są ustalone na kilka lat do przodu, nie ma planu rozwoju i monitorowania szkolenia dzieci i młodzieży, co jest standardem w wielu krajach. Jest też kwestia infrastruktury, dostępności lodowisk całorocznych, np. Warszawa takiego obiektu nie ma. To powinien być taki standard jak boisko piłkarskie, basen czy kort tenisowy. Mieliśmy tez do czynienia z problemami organizacyjnymi, mieliśmy pecha co do ostatnich kilku prezesów związku, dochodzą do tego kwestie niejasności wokół budżetów – mówił Mariusz Czerkawski.

Polacy, jako spadkowicz z Dywizji 1A, byli faworytami estońskiego turnieju. Z roli tej nie zdołali się jednak wywiązać. W środę niespodziewanie przegrali po dogrywce z Rumunią 2:3 i od tego momentu przestali mieć los w swoich rękach.

Polska wygrała z Japonią 7:4 (1:1, 4:0, 2:3) w ostatnim występie w mistrzostwach świata Dywizji 1B w hokeju na lodzie w Tallinnie. Biało-czerwoni już wcześniej stracili szanse na awans na drugi poziom rozgrywkowy. Wywalczyli go Rumuni.

REKLAMA

Więcej w zapisie audycji.

Rozmawiał Andrzej Grabowski.

PR24/ka

____________________ 

REKLAMA

Data emisji: 04.05.2019

Godzina emisji: 19:35

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej