Prezydent Andrzej Duda: nowoczesne rolnictwo to takie, które jest realizowane w sposób zrównoważony

Nowoczesne rolnictwo to takie, które jest realizowane w sposób zrównoważony, dlatego cały czas akcentujemy wsparcie rodzinnego gospodarstwa rolnego - powiedział prezydent Andrzej Duda, który w sobotę wziął udział w inauguracji Międzynarodowych Targów Rolno-Przemysłowych w Minikowie w Kujawsko-Pomorskiem.

2019-06-29, 15:00

Prezydent Andrzej Duda: nowoczesne rolnictwo to takie, które jest realizowane w sposób zrównoważony
Prezydent Andrzej Duda (L) wziął udział w inauguracji Międzynarodowych Targów Rolno-Przemysłowych Agro-Tech, 29 bm. w Minikowie. . Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Posłuchaj

Prezydent Andrzej Duda mówił podczas inauguracji Międzynarodowych Targów Rolno-Przemysłowych Agro-Tech w Minikowie, że dzięki rolnictwu Polska jest samowystarczalna, jeśli chodzi o żywność./IAR/.
+
Dodaj do playlisty

Podczas wystąpienia prezydent dziękował ministrowi rolnictwa Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu "za niezwykłą troskę, z jaką podchodzi do spraw polskiego rolnictwa i polskiego rolnika".

Rolnictwo nowoczesne nie oznacza rolnictwo masowe

"Często mówimy, żeby nasze rolnictwo, tak jak i cała Polska, rozwijało się jako rolnictwo nowoczesne. Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie, co to znaczy dzisiaj i w przyszłości rolnictwo nowoczesne, nowoczesna produkcja rolna, nowoczesne wytwarzanie żywności. Jestem przekonany co do jednego: nowoczesne nie oznacza masowe" - mówił Duda.

Nowoczesne rolnictwo to takie, które służy człowiekowi w sposób zrównoważony

Jak ocenił, nowoczesne to "przede wszystkim zdrowe, dobre dla człowieka". "Nowoczesne oznacza to wszystko, co człowiekowi rzeczywiście służy, a więc takie rolnictwo, które jest realizowane w sposób zrównoważony. To właśnie dlatego cały czas akcentujemy i cały czas w naszej konstytucji, to najistotniejsze miejsce w hierarchii celów rolnych zajmuje wsparcie rodzinnego gospodarstwa rolnego" - powiedział.

Podstawą gospodarki rolnej w Polsce są rodzinne gospodarstwa rolne

− To jest podstawa, i mam nadzieję, że to będzie podstawa gospodarki rolnej w naszym kraju, właśnie rodzinne gospodarstwo rolne - podkreślił.

Według Andrzeja Dudy, obecnie w UE słabnie rolnictwo rodzinne, a zastępują je "wielkie latyfundia". − Trudno może w to uwierzyć, ale według danych statystycznych 1 tys. gospodarstw rolnych likwidowanych jest w UE dziennie. Jest ich coraz mniej. Pod tym względem my wysuwamy się na absolutne czoło, w którym rodzinne rolnictwo istnieje i ma się dobrze, a naszym zadaniem jest wspieranie go tak, by miało się coraz lepiej - podkreślał prezydent.

Prezydent: dla rolników istotna jest szybka pomoc państwa, gdy są np. klęski żywiołowe

Dla rolników istotne jest to, by polskie państwo szybko reagowało na wydarzenia, które tak jak klęski żywiołowe zakłócają ich pracę - mówił prezydent Andrzej Duda.

− Działalność rolnicza jest związana z wielkim ryzykiem, ryzykiem co roku, bo jest uzależniona od sił natury, jest uzależniona od pogody. Jest tyle niebezpieczeństw, które czyhają na rolnika i na to, co rolnik wytwarza: powodzie, gradobicia, przymrozki i inne formy (zjawisk) przyrody, które niszczą płody rolne, które niszczą to, co państwo w wielkim trudzie zdołaliście wytworzyć. Ważne jest to, żeby państwo polskie dbało o rolnika także poprzez to, że zawsze jest na takie okoliczności zabezpieczony - powiedział prezydent, który podziękował rolnikom za ich trud i za ich produkcję.

Prezydent podkreślił, że dla rolników istotne jest to, że polskie państwo szybko reaguje na wszelkie tego typu wydarzenia, które zakłócają ich normalną pracę.

−To właśnie taka gospodarka w tym znaczeniu państwowym i znaczeniu politycznym jest nam potrzebna po to, żeby rolnik mógł spokojnie pracować i po to, żeby miał - jak to się mówi - wolną głowę, żeby nie musiał myśleć jak przetrwa w sytuacji, gdyby dotknęła go klęska żywiołowa. To niezwykle istotne i ważne zadanie, które spoczywa na rządzie, a przede wszystkim na ministrze rolnictwa - dodał Duda.

REKLAMA

Prezydent: celem - wywalczenie dopłat na rolnictwo przynajmniej na średnim poziomie w UE

Naszym celem jest wywalczenie dopłat przynajmniej na średnim unijnym poziomie; nie ma absolutnie żadnej przesłanki, by polski rolnik miał być traktowany w sposób gorszy niż w innych krajach UE - powiedział prezydent Andrzej Duda w Minikowie.

Prezydent podkreślał, że dla UE ważne jest bezpieczeństwo żywnościowe; mówił, że ważne jest to "byśmy w ramach UE wywalczyli dla siebie rzeczywiście sprawiedliwe traktowanie".

Polska musi walczyć bardzo twardo o to, aby nasi rolnicy byli traktowani w ramach Unii Europejskiej sprawiedliwie, aby polski rolnik otrzymywał dopłaty bezpośrednie przynajmniej na średnim poziomie UE - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda w Minikowie.

Prezydent przypominał, że obecnie trwa ustalanie budżetu unijnego na lata 2021-2027

− Obecny rząd i pan minister (rolnictwa, Krzysztof Ardanowski - PAP) zajmują się trudnym procesem negocjacyjnym i rozpatrywaniem różnych propozycji budżetowych, jakie są oferowane w ramach Wspólnej Polityki Rolnej na przyszłość i co w tym zakresie jest oferowane Polsce - wskazał.

Podkreślił, że Polska musi "walczyć bardzo twardo o to, aby nasi rolnicy, abyśmy my byli traktowani w ramach Unii Europejskiej sprawiedliwie, aby polski rolnik otrzymywał dopłaty bezpośrednie przynajmniej na średnim poziomie UE".

Zaznaczył, że na WPR przeznaczane są gigantyczne pieniądze. Wymienił, że jest to co roku 58 mld euro, w tym 40 mld euro na dopłaty bezpośrednie, 14 mld euro na rozwój obszarów wiejskich, cztery miliardy euro na różne zdarzenia o charakterze incydentalnym. "Jest się o co bić" - podkreślił.

Wskazał, że "UE wspiera rolnictwo i gospodarkę rolną, bo Unii Europejskiej potrzebne jest bezpieczeństwo żywnościowe",

"Cieszę, że jesteśmy pod tym względem samowystarczalni" - zaznaczył. Dodał, że jest tak dzięki pracy polskiego rolnika.

Prezydent: wierzę, że środki na rozwój obszarów wiejskich będą dzielone lepiej

Wierzę, że w ramach polityki wsparcia i rozwoju obszarów wiejskich w przyszłej perspektywie finansowej UE środki będą podzielone lepiej - powiedział w sobotę prezydent Andrzej Duda. Zaznaczył, że do tej pory 15 proc. gmin wiejskich jeszcze z tych możliwości nie skorzystało.

Prezydent w swym wystąpieniu w Minikowie (woj. kujawsko-pomorskie) nawiązał do cyklu konferencji pt. "Perspektywy dla mieszkańców obszarów wiejskich", które w tym roku organizowane były pod jego auspicjami. Podziękował jednocześnie ministrowi rolnictwa Janowi Krzysztofowi Ardanowskiemu oraz "innym ministrom rządu dobrej zmiany Zjednoczonej Prawicy" za "tak bardzo zaangażowany" udział w tych konferencjach.

− Chciałbym, abyśmy tę dyskusję kontynuowali, ale przede wszystkim chciałbym, żebyśmy w jak najbardziej doskonały sposób, przede wszystkim sprawiedliwy, przede wszystkim zgodny z zasadą zrównoważonego rozwoju, zaplanowali, w jaki sposób będziemy wydatkowali - u nas w kraju - te środki w ramach polityki wsparcia i rozwoju obszarów wiejskich w przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej - mówił prezydent.

Andrzej Duda przekonywał, że jest to bardzo ważne, gdyż - jak zaznaczył - "15 procent gmin wiejskich jeszcze z tych możliwości nie skorzystało". "Te środki muszą być dzielone lepiej i wierzę w to, że dzięki mądrej polityce w przyszłości będą one podzielone lepiej. I rzeczywiście to wsparcie, także w zakresie rozwoju infrastruktury, będzie dla polskich rolników i na obszarach wiejskich, wyraźnie odczuwalne" - dodał.

Zwracając się do ministra Ardanowskiego oraz wszystkich zebranych, prezydent powiedział: "Jeszcze raz bardzo dziękujemy razem z moją żoną Agatą za to zaproszenie. Dziękujemy, że będziemy mogli się zapoznać z tym wszystkim, co tutaj w Minikowie jest przedstawiane i oferowane". "Dziękujemy państwu za spotkanie i za ten czas, który przed nami, na czas jeszcze zbierania plonów, na czas, który zbliża nas do zakończenia sezonu rolnego. Wszystkim polskim rolnikom, wszystkim rodzinom rolniczym Szczęść Boże" - podkreślił Duda.

REKLAMA

Ardanowski: staramy się, by polityka PiS jak najlepiej odpowiadała oczekiwaniom rolników

Staramy się, by polityka Prawa i Sprawiedliwości najlepiej jak to jest możliwe odpowiadała oczekiwaniom rolników - podkreślił w sobotę minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w Minikowie w Kujawsko-Pomorskiem. Wskazał, że choć rolnictwo ma pewne problemy, to coraz lepiej radzi sobie w konkurencji międzynarodowej.


Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski wziął udział w inauguracji Międzynarodowych Targów Rolno-Przemysłowych Agro-Tech, 29 bm. w Minikowie. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski wziął udział w inauguracji Międzynarodowych Targów Rolno-Przemysłowych Agro-Tech, 29 bm. w Minikowie.

− Rolnictwo w Polsce jest bardzo złożone, skłamałby ktoś mówiąc o tym, że to rolnictwo nie ma problemów. Jest bardzo zróżnicowane, to jest również pewna spuścizna po naszej skomplikowanej historii zaborczej - zauważył Ardanowski.

Zaznaczył jednocześnie, że polskie rolnictwo coraz lepiej radzi sobie w konkurencji międzynarodowej. Świadczą o tym - jak wskazał - wyniki eksportu. "Ok. 30 mld euro w zeszłym roku. W tym roku tendencja jest bardzo dobra, będzie to zapewne jeszcze większy eksport. Szukamy nowych rynków, rywalizujemy z tymi, z którymi kiedyś przegrywaliśmy konkurencję" - podkreślił minister.

"Staramy się, by polityka państwa, polityka PiS wobec rolnictwa najlepiej jak to jest możliwe odpowiadała oczekiwaniom rolników (...), ale również by była takim inwestowaniem naszego grosza publicznego, tego, który pochodzi od nas wszystkich, (...) żeby uzyskiwać efekty jak najlepsze" - dodał Ardanowski.

Ardanowski podkreślał ponadto konieczność upodmiotowienia rolników. "Żeby oni w tym łańcuchu od pola do konsumenta, byli tymi, których interes, dochody i pozycja się liczy. Tu jest wiele do zrobienia" - zaznaczył.

Deklarował, że władze będą walczyć o środki na rozwój polskich gospodarstw rolnych i polskiej wsi.

IAR, PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej