Jan Piekło: zapowiedzi Wołodymyra Zełenskiego walki z oligarchią brzmią jak dowcip
Zakończyły się wybory parlamentarne na Ukrainie. Partia Sługa Narodu prezydenta Wołodymyra Zełenskiego zdobyła największe poparcie i zagłosowało na nią 43,13 proc. wyborców. Wyniki ukraińskiej elekcji w Polskim Radiu 24 skomentowali eksperci: Tadeusz Iwański z Ośrodka Studiów Wschodnich i Jan Piekło, b. ambasador RP w Kijowie.
2019-07-24, 21:00
Posłuchaj
Na drugim miejscu znalazła się prorosyjska Opozycyjna Platforma - Za Życie z wynikiem 13,05 proc., Batkiwszczynę b. premier Julii Tymoszenko poparło 8,19 proc., Europejską Solidarność b. prezydenta Petra Poroszenki - 8,14 proc., zaś Hołos (Głos) muzyka rockowego Swiatosława Wakarczuka - 5,86 procent. Pozostałe partie nie przekroczyły progu wyborczego.
Powiązany Artykuł
![PAP Wołodymyr Zełenski 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/8ad0443e-2995-4c7c-8367-ff23c76cf5ed.jpg)
Po wyborach na Ukrainie. "Prezydent będzie miał duży wpływ na wybór premiera"
- Ta sytuacja jest bezprecedensowa w dziejach współczesnej Ukrainy i spowodowała ją ogromna frustracja społeczeństwa. Ukraińcy zdecydowali się oddać głosy na ugrupowanie, które ciągle jest nieokreśloną magmą, ponieważ Wołodymy Zełenski i jego współpracownicy unikają konkretów i nie do końca wiadomo jakie są ich plany - zauważył Jan Piekło. Były ambasador RP w Kijowie stwierdził również, że partia Sługa Narodu nie będzie w stanie w pełni pogodzić stanowisk wszystkich swoich polityków. - Różne środowiska będą próbowały penetrować najbliższe otoczenie Wołodymyra Zełenskiego i niewątpliwie dojdzie tam do sprzeczności interesów. Silnym graczem wewnątrz partii jest oligarcha Ihor Kołomojski, więc zapowiedzi walki z oligarchią Zełenskiego brzmią trochę jak dowcip. On został przecież stworzony przez kanał Kołomojskiego - powiedział dyplomata.
Tadeusz Iwański zaznaczył zaś, że jednowładztwo Wołodymyra Zełenskiego daje nadzieje i niesie za sobą rozmaite ryzyka. - Proces podejmowania decyzji będzie na pewno szybki i efektywny. Nie będzie ucierania stanowisk między partiami i sporów między prezydentem a rządem - mówił. Gość PR24 podkreślił jednak, że słabość opozycji ogranicza prawną kontrolę nad rządzącymi. - Istnieje ryzyko prób zawłaszczenia państwa - komentował ekspert.
W nowym parlamencie Ukrainy, w którym powinno był 450 deputowanych, zasiądzie ich 424, gdyż wyborów nie przeprowadzono na zajętym przez Rosję Krymie oraz w Donbasie, gdzie trwa wojna z prorosyjskimi separatystami. Ukraińcy wybierali w wyborach 225 posłów z list partyjnych (ordynacja proporcjonalna), a 199 - w okręgach jednomandatowych (ordynacja większościowa). W tych ostatnich 129 mandatów zdobyła partia prezydencka. Oznacza to, że ugrupowanie Sługa Narodu będzie miało w Radzie Najwyższej 253 mandaty, co pozwoli rządzić mu samodzielnie.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
![msz jacek czaputowicz free 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/c143889d-f22a-45d1-8e7e-48b722fbaf4b.jpg)
Wybory na Ukrainie. Polskie MSZ: z zadowoleniem przyjęliśmy ich przebieg
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadziła Maria Przełomiec.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 24.07.2019
Godzina emisji: 20.33
Polecane
REKLAMA