B. wiceminister środowiska w latach 2014-15 Janusz O. zatrzymany przez CBA

Funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego wiceministra środowiska w latach 2014-2015 Janusza O., a także biznesmena Marcina M. - poinformowała Prokuratura Krajowa. Zarzuca się im czyny o charakterze korupcyjnym, do których miało dochodzić od września 2015 do stycznia 2016 roku. 

2019-08-01, 07:01

B. wiceminister środowiska w latach 2014-15 Janusz O. zatrzymany przez CBA
Zdjęcie ilustracyjne. Foto: cba.gov.pl

Śledztwo dotyczy powoływania się na wpływy w 2015 roku w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej i podjęcia się załatwienia sprawy w zamian za korzyść majątkową w związku z realizacją projektu "Kompleksowa Ochrona Wód Podziemnych Aglomeracji Kieleckiej". 

Jak pisze w komunikacie Centralne Biuro Antykorupcyjne, w trakcie prowadzonych czynności ustalono, że w ramach realizacji projektu spółka Wodociągi Kieleckie podpisała umowy na budowę systemu kanalizacji sanitarnej i wodociągowej na terenie Kielc oraz w dwóch świętokrzyskich gminach. Inwestycja była współfinansowana przez Unię Europejską.

"Pomoc", która miałby doprowadzić do odstąpienia Wodociągów Kieleckich od naliczenia kar umownych 

Natomiast instytucją wdrażającą projekt był Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Z uwagi na znaczne opóźnienia w realizacji umowy na wykonawcę nałożono kary umowne. Według CBA, wszystko wskazuje na to, że zatrzymany przedsiębiorca obiecał wiceministrowi zatrudnienie w spółkach z zapewnieniem kilkunastotysięcznego miesięcznego wynagrodzenia w zamian za "pomoc", która miałby doprowadzić do odstąpienia Wodociągów Kieleckich Sp. z o.o. od naliczenia kar umownych i przyjęcia bez zastrzeżeń wykonanych robót budowlanych.

Jak ustalili śledczy CBA, wiceminister przyjął obietnicę korzyści, a po dymisji z pełnionej funkcji podjął pracę w spółkach przedsiębiorcy. 

REKLAMA

Zatrzymani usłyszą zarzuty w Lubelskim Wydziale Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie. "Po wykonaniu czynności procesowych z zatrzymanymi prokurator podejmie decyzję co do stosowania środków zapobiegawczych" - czytamy na stronie Prokuratury Krajowej. 

dn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej