Marek Pyza: komuna w sercach i umysłach części radnych wcale się nie skończyła
- Można by wymienić długą listę ludzi, po których nie spodziewalibyśmy się takiego zachowania, jak radnych Żyrardowa. Trzeba wciąż walczyć z postkomuną i świetnym pomysłem jest inicjatywa IPN, aby edukować radnych w tym zakresie, bo brakuje im elementarnej wiedzy historycznej - powiedział w Polskim Radiu 24 Marek Pyza z tygodnika "Sieci".
2019-11-04, 19:52
Posłuchaj
Gość Polskiego Radia 24 skomentował rekomunizację nazw ulic w Białymstoku i Żyrardowie. - Dobre jest w tym wszystkim to, że otrzeźwieliśmy i możemy zdać sobie sprawę w jakiej rzeczywistości naprawdę żyjemy. Nie jest tak różowo, jak nam się wydaje, czyli że postkomuna to były rządy SLD do 2004 r. Okazuje się, że komuna wcale się nie skończyła w sercach i umysłach części radnych. W 2019 r. wciąż jest silnie obecna u polityków PO, notabene partii, która wyrosła z opozycji demokratycznej, a której szef ma piękną kartę sprzed 1989 r. w NZS - podkreślił.
Powiązany Artykuł
Prezes IPN o rekomunizacji ulic w Białymstoku i Żyrardowie: to budzi nasz zdecydowany sprzeciw
Jego zdaniem trzeba stawiać na edukację. - Można by wymienić długą listę ludzi, po których jeszcze parę lat temu nie spodziewalibyśmy się takiego zachowania, bądź usprawiedliwiania takiego zachowania, jak radnych Żyrardowa. Teraz mamy spór o to o jaką "Jedność Robotniczą" chodzi. Szefowa radnych PO w Żyrardowie nawiązuje do 1883 r., a nie pamięta kiedy ta nazwa została tej ulicy nadana, a było to w końcówce lat 40. XX w., w okresie stalinizmu. To pokazuje, że trzeba wciąż walczyć z postkomuną i świetnym pomysłem jest inicjatywa IPN, aby edukować radnych w tym zakresie, bo brakuje im elementarnej wiedzy historycznej - zaznaczył.
"Donald Tusk w tej grze nie wygra"
Publicysta uważa, że Władysław Kosiniak-Kamysz ma szansę na dobry wynik w wyborach prezydenckich. - W głównych stronnictwach politycznych wszyscy doskonale wiedzą kto będzie kandydował w wyborach prezydenckich. Dziś możemy z dużym prawdopodobieństwem zakładać, że Andrzej Duda będzie walczył o reelekcję, a Władysław Kosiniak-Kamysz zrobił bardzo dobrą kampanię przed wyborami parlamentarnymi i to jemu PSL zawdzięcza swój dobry wynik. Dzięki niemu ta partia zaczęła robić się „strawna” dla wyborców z dużych miast. Myślę, że możemy to zobaczyć także w wyborach prezydenckich.
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Kandydowanie ogromnym ryzykiem". D. Tusk miał zlecić sondaż prezydencki
REKLAMA
- Moim zdaniem Władysław Kosiniak-Kamysz ma szansę wejść do II tury, a tam może się wydarzyć wszystko. Te wybory będą nierozstrzygnięte do ostatniego dnia. Jeżeli zaś chodzi o kandydaturę Donalda Tuska, gra on tylko w gry, w których wygrywa. W tej grze nie wygra - prognozował Marek Pyza.
***
Audycja: "Stan rzeczy"
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Gość: Marek Pyza (tygodnik "Sieci")
REKLAMA
Data emisji: 04.11.19
Godzina emisji: 19.10
pkr
Polecane
REKLAMA