Groził funkcjonariuszom śmiercią. 32-latek w rękach policji
- Śródmiejscy policjanci zatrzymali 32-latka, który najpierw próbował okraść jeden ze sklepów spożywczych w centrum miasta, a następnie groził policjantom nożem - poinformował rzecznik prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I nadkom. Robert Szumiata.
2019-11-12, 14:27
Do zdarzenia doszło w sobotę jednym ze sklepów sieci Żabka w centrum Warszawy, gdzie obsługa sklepu zauważyła mężczyznę zabierającego produkty spożywcze. Kiedy został poproszony o odłożenie towaru i opuszczenie sklepu, 32-latek wyjął z kieszeni około 20-centymetrowy nóż i zaczął grozić sprzedawcy.
Powiązany Artykuł

Bilans długiego weekendu. Policja: było bezpieczniej niż przed rokiem
Groził pozbawieniem życia
- Pracownik sklepu, widząc przez okno patrol policji, wybiegł z budynku i poprosił o pomoc - powiedział rzecznik prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I nadkom. Robert Szumiata.
Rzecznik dodał, że policjanci dogonili i obezwładnili mężczyznę. - W chwili zatrzymania był bardzo agresywny. Napastnik rzucił się na policjantów z nożem w ręku, wyzywał ich, groził pozbawieniem życia, zmuszając policjantów do odstąpienia od zatrzymania - relacjonował Szumiata.
Groził pozbawieniem życia
Jak dodał, 32-latka przekazano innemu patrolowi, który przewiózł go do szpitala na Solcu, gdzie miał mieć wykonane badania wymagane przez zatrzymaniem. - Tam mężczyzna zaatakował ponownie, tym razem innych policjantów. Uderzał ich pięściami i kopał, wyzywał i groził pozbawieniem życia. Konieczna była kolejna, zdecydowana interwencja funkcjonariuszy wobec zatrzymanego - podkreślił rzecznik śródmiejskiej komendy.
Jak informuje policja, 32-latek jest podejrzany m.in. o czynną napaść na policjantów z użyciem noża i napad na pracownika sklepu. W przeszłości był karany za podobne przestępstwa. Mężczyźnie grozi do 15 lat pozbawienia wolności. Sąd na wniosek prokuratury podjął decyzję o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
- 32-latek usłyszał zarzuty w związku z popełnieniem aż pięciu przestępstw, przy czym większości z nich dopuścił się w warunkach recydywy - poinformowała policja.
dcz
REKLAMA