A. Koziński: D. Tusk sam chce się przekonać, ile znaczy w polskiej polityce
- Donald Tusk jest mocno poobijany, zaangażował się w kampanię przed wyborami do PE, a z wielkiej chmury wyszedł mały deszcz. Było przemówienie 3 maja, wiec 18 maja. Jedno i drugie przedsięwzięcie okazało się wielkim fiaskiem. Była mowa o założeniu nowej partii 4 czerwca. Wszystko skończyło się katastrofą wizerunkową - mówił w Polskim Radiu Agaton Koziński (Polska The Times). Gośćmi Debaty Poranka byli również Tomasz Wróblewski (Warsaw Enterprise Institute) i Tomasz Sakiewicz (Gazeta Polska).
2019-12-05, 10:01
Posłuchaj
W wywiadzie dla TVN24 były premier, a nowy szef Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk mówił, że zależy mu, by nie tylko w Polsce, ale i całej Europie, doszło do redefinicji "umiarkowanej prawicy". Według niego w Polsce pierwszym krokiem byłaby próba zbudowania trwałego porozumienia między PO a PSL. "Ostatnie wybory bardzo wyraźnie pokazały, że jeśli obie partie pójdą w taki dryf, także dryf ideowy, to prędzej czy później źle skończą" - powiedział Tusk. Pojawiły się komentarze, że można je odbierać jako zapowiedź tworzenia nowej partii z połączenia PO i PSL.
Powiązany Artykuł
Ryszard Czarnecki: nowy szef Rady Europejskiej unormuje stosunki z Polską
Zdaniem Agatona Kozińskiego Donald Tusk jest bardzo odporny, ale mocno przeżył swoje fiaska. - Musiał je jakoś zracjonalizować swoim zwolennikom. Będzie starał się sprawdzić czy zostało coś z magii, czy też ona całkowicie wyparowała? Czy pyłek uleciał jak z Piotrusia Pana, czy jeszcze trochę świeci i ma zdolność przyciągania - podkreślił publicysta. Dodał, że problemem byłego premiera jest, iż rozmija się ze współczesnością. - To, co zawsze było jego atutem, słuch społeczny, radar, on czuł co Polakom chodzi po głowach. Potrafił to werbalizować i zdobywać punkty. On tego już nie ma. Wszystkie jego wystąpienia programowe pokazywały, że jest na bieżąco z trendami Europy Zachodniej. Polskie życie kreci się wokół innych emocji, mamy inne priorytety. Donald Tusk nie potrafi w tym odnaleźć - powiedział Agaton Koziński.
Polacy chcą konkretów
Tomasz Wróblewski podkreślił, że Donald Tusk jest osobą wpływową i rozpoznawalną w swoim środowisku. - To środowisko oczekuje od niego wskazań. Jednak Tusk w zasadzie nie proponuje żadnych rewolucyjnych zmian. Większego otwarcia się partii. Układanki typu kto jest bardziej z lewej, kto z prawej przestają mieć znaczenie. Polacy coraz bardziej są zainteresowani konkretnymi rozwiązaniami. Takiej oferty brakuje, tego brakuje - powiedział.
Rola byłego premiera
Natomiast zdaniem Tomasza Sakiewicza Donald Tusk nie odgrywa żadnej roli w krajowej polityce. - Gra o to, by mieć córkę niemieckiej chadecji w Polsce. Wtedy jego pozycja jako szefa Europejskiej Partii Ludowej może się wzmocnić. Jak będzie miał kilkadziesiąt szabel w PE to będzie czym grać, targować się, przede wszystkim dla siebie. Donald Tusk zabiega o swoją pozycję i swoje sprawy. Do tego potrzeba mu europejskiej chadecji. Dosyć skutecznie zmierza w tym kierunku - zauważył publicysta.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Debatę poranka prowadził Stanisław Janecki.
Data emisji: 5.12
Godzina emisji: 8.35
REKLAMA
PR24
REKLAMA