Iwona Michałek: będą podwyżki dla nauczycieli. Kwoty zależą od stanu gospodarki
- Podwyżki pensji nauczycieli w wysokości 6 proc. są zupełnie realne - mówiła w Polskim Radiu 24 Iwona Michałek, wiceszefowa Ministerstwa Edukacji Narodowej. - Tak zakłada minister Dariusz Piontkowski, takie kwoty są negocjowane z Ministerstwem Finansów - dodała wiceminister.
2019-12-09, 08:10
Posłuchaj
- Nauczyciele na pewno dostaną podwyżki w przyszłym roku. Ich wysokość będzie zależała od tego, jak będzie rozwijała się polska gospodarka. Jeśli będzie tak dobrze, jak teraz, to będą to znaczne podwyżki - mówiła wiceszefowa resortu edukacji.
Powiązany Artykuł

MEN przeznaczy niemal miliard złotych na podwyżki dla nauczycieli od września 2020 r.
Wyższa kwota bazowa
Gość Polskiego Radia 24 podkreśliła także, że rząd będzie chciał zwiększyć kwotę bazową. - Od niej zalezą wszystkie dalsze pochodne. Na razie jeszcze za wcześnie, by mówić o wysokości zwiększenia kwoty bazowej - podkreśliła.
>>> [CZYTAJ TAKŻE] Dariusz Piontkowski o badaniach PISA: uczniowie są dobrze edukowani
Iwona Michałem zaznaczyła, że Ministerstwo Edukacji Narodowej idzie w kierunku, by "nauczyciel był dobrze wynagradzany i by samorządy dokładały jak najmniej". - Konstytucja stanowi jednak, że finansowanie edukacji nie leży wyłącznie po stronie rządu. To jest wiązane, czyli samorządy również muszą dokładać do edukacji, tak jest zapisane w konstytucji - podkreśliła wiceszefowa resortu edukacji.
Związkowcy podburzają nauczycieli
W dalszej części rozmowy także o możliwym strajku nauczycieli przed wyborami prezydenckimi. - Związkowcy podburzają nauczycieli do strajku. Być może przed wyborami prezydenckimi również takie rzeczy będą się dziać. To źle świadczy o nauczycielach – dają się podburzać związkowcom, których cele są polityczne - wskazała Iwona Michałek.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy. Rozmawiał: Grzegorz Jankowski