Jan Dziedziczak: nadzwyczajna kasta walczy o zachowanie swoich przywilejów
- Sędziowie walczą o swoje przywileje. Ci ludzie, którzy sami siebie nazywają nadzwyczajną kastą, mają ich dużo - mówił w PR24 Jan Dziedziczak z PiS.
2019-12-17, 17:43
Posłuchaj
Gość PR24 mówił, że skala patologii jaka dotyka zwykłych obywateli jest niebywała, a wynika z bezkarności środowiska sędziowskiego, bo jak dodał, potrafią sprawę prowadzić 10 lat i nic im za to nie grozi.
- Jeśli ja Jan Dziedziczak nie spodobam się wyborcom, nie zagłosują na mnie. Polacy mi podziękują tak jak każdemu innemu politykowi. Inaczej jest z sędziami, część z nich wydaje wyroki wołające o pomstę do nieba, pomijam fakt, że jest taka część sędziów, której zdarzają się kradzieże w sklepach – mówił polityk.
Powiązany Artykuł
Premier: nasza propozycja ma zapobiec chaosowi w sądownictwie
"Opozycja na drodze reformy"
Dodał, że wiele do życzenia pozostawia też organizacja pracy w sądach. – Na moich dyżurach poselskich, 80% spraw ludzi, którzy do mnie przychodzą, to są sprawy związane z wymiarem sprawiedliwości – dodał.
Podkreślił, że opozycja totalna w imię własnych interesów i punktów procentowych, które chce zdobyć, jeździ za granicę i przedstawia Polskę w jak najczarniejszym świetle.
REKLAMA
Poseł PiS przypomniał, że projektem nowelizacji przepisów dotyczących wymiaru sprawiedliwości, przygotowanym przez posłów Prawa i Sprawiedliwości, już interesuje się Bruksela. To zdaniem gość PR24 świadczy o tym, że totalna opozycja dopięła swego, chcąc by PiS nie mógł realizować obietnic wyborczych.
"Nominacje z rąk junty Jaruzelskiego"
Powiązany Artykuł
Jan Śpiewak: władza publiczna staje po stronie obywatela
- Skąd wzięli się sędziowie? Otóż w 1944 i 1945 roku, na bagnetach Armii Czerwonej i NKWD, przywieziono nam funkcjonariuszy, którzy założyli łańcuchy sędziowskie i ci ludzie w 1989 roku, te łańcuchy zamienili, zdjęli stare i włożyli nowe – mówił Jan Dziedziczak. Zaznaczył, że jeśli chodzi o młode osoby, które do zawodu przyszły po 1989 roku, to one zostały przez starszych kolegów ukształtowane odpowiednio.
- Nikomu nie przeszkadza to, że ta kasta otrzymywała nominacje z rąk junty Jaruzelskiego i ludzi, którzy w latach 80-ch mordowali innych. Jeszcze prawie 800 osób to sędziowie nominowani właśnie przez juntę Jaruzelskiego – dodał polityk PiS.
***
Audycja:
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Jan Dziedziczak
Data emisji: 17.12.2019
Godzina emisji: 17.35
Polskie Radio 24/jj
REKLAMA
REKLAMA