Jan Pietrzak: państwo polskie musi mieć specjalną komórkę która będzie walczyć z sowieckimi kłamstwami

- Z takimi kłamstwami jakie pod adresem Polski padły z ust Władimira Putina trzeba walczyć - mówił w PR24 Jan Pietrzak. Gośćmi audycji byli też Elżbieta Królikowska-Avis, Jacek Łęski i Piotr Grzybowski. 

2019-12-29, 11:15

Jan Pietrzak: państwo polskie musi mieć specjalną komórkę która będzie walczyć z sowieckimi kłamstwami
Prezydent Rosji Władimir Putin. Foto: shutterstock.com/Photography

Posłuchaj

Publicyści o słowach Władimira Putina ("Studio Prasowe")
+
Dodaj do playlisty

Władimir Putin podczas spotkania z kierownictwem rosyjskiego MON nazwał przedwojennego polskiego ambasadora w Berlinie Józefa Lipskiego ‘’bydlakiem i antysemicka świnią’’.

Wcześniej prezydent Rosji oskarżał Polskę o współdziałanie w latach 30-tych z Niemcami w celu eksterminacji Żydów. Wyraził też pogląd, że przyczyną wybuchu II wojny światowej nie był pakt Ribbentrop-Mołotow, ale pakt monachijski. 

"Nie można nie polemizować"

Powiązany Artykuł

Mariusz Błaszczak 663.JPG
Szef MON: polska armia jest coraz silniejsza, bezpieczeństwo naszym celem

- Akcja Władimira Putina jest prymitywna i prostacka, jest kłamstwem ale jest też pewnym zagrożeniem dla nas  - mówił Jan Pietrzak. Dodał, że nie możemy z jego słowami nie polemizować bo kiedy w PRL nie polemizowano z kłamstwami niemieckimi ze strachu, to potem przez pół wieku musieliśmy odprostowywać te kłamstwa.

- Mam tu na myśli kłamstwa dotyczące nazistowskich obozów śmierci o które byliśmy oskarżani poprzez mówienie, że były polskimi obozami śmierci – podkreślił artysta. Zaznaczył, że takie zaniedbanie kiedy się nie odpowiada na wyraźne kłamstwa, potem drogo kosztuje.

REKLAMA

- To jest wojna w wymiarze informacyjnym, informatycznym i komunikacyjnym która jest prowadzona przez Władimira Putina i w takim samym wymiarze trzeba mu odpowiedzieć - dodał. Podkreślił, że przydałby się sztab specjalny na taką okazję żeby opracować strategię.

"Zachować się roztropnie"

Przypomniał tu słowa Władimira Putina, który powiedział iż ''Polska wzięła udział w rozbiorze Czechosłowacji’’ odnosząc się do zajęcia Zaolzia w 1938 roku. Satyryk uznał te słowa za bzdurę.

Z kolei Piotr Grzybowski zauważył, że Polska w tej sytuacji i wobec takich oskarżeń jakie zarzucił jej przywódca Rosji powinna zachować się roztropnie. Przypomniał, że w piątek do MSZ pilnie wezwany został ambasador Rosji w Polsce. Przedstawił on swoje stanowisko i zobowiązał się do przekazania stanowiska Polski, która uznała słowa Władimira Putnia za niedopuszczalne.

REKLAMA

- Trzeba też pamiętać, że Rosja od lat prowadzi politykę asymetryczną i jest w tym bardzo dobra angażując w to relatywnie niewielkie środki – mówił. Zauważył, że po drugiej stronie, tanimi środkami wywołuje ona ostre reakcje.

"Irytacja Putina"

- Władimir Putin kontynuuje narrację sowiecką - dodał Jacek Łęski. Podkreślił, że w Katyniu np. w muzeum jest pokazane jak wyzwoleńcza Armia Czerwona 17-go września 1939 roku objęła opieką Ukraińców i Białorusinów żyjących na wschodnich terenach Rzeczypospolitej po to by ich chronić przed Niemcami.

Powiązany Artykuł

Gdańsk, grudzień 1970_663x364.jpg
Polacy za dezubekizacją. Połowa popiera odebranie emerytur esbekom

- Więc od czasów stalinowskich historia jest kompletnie zakłamana i Władimir Putin to kontynuuje. Słowa których użył ostatnio są objawem jego irytacji dotyczącej obchodów rocznicy wybuchu II wojny światowej, na które to obchody nie został zaproszony – dodał gość PR24.

- W sobotę ambasada rosyjska we Francji napisała, że trzy reżimy zła w tym Niemcy, Francja i Wielka Brytania mają krew żołnierzy radzieckich na rękach – dodała Elżbieta Królikowska-Avis. Mówiła też, że w Czechach ambasada rosyjska wypuściła tweeta cytującego Władimira Putina, że ''było tam bardzo wielu współpracowników Hitlera''.

REKLAMA

"Wojna informacyjna"

- Nie jesteśmy więc jedynym zaatakowanym krajem, jest to wojna informacyjna jako konsekwencja niewygodnej sytuacji w jakiej znalazł się Związek Sowiecki ze względu na restrykcje USA – zauważyła.

Przypomniała tu, że niemieckie media przyznają, że w wyniku sankcji amerykańskich nałożonych na firmy budujące gazociąg Nord Stream 2, zakończenie prac budowlanych przeciągnie się minimum do końca 2020 roku. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, podobnie jak niemiecki rząd i przedstawiciele biznesu, skrytykowała amerykańskie sankcje.

Powiązany Artykuł

******

Audycja: "Studio prasowe"
Prowadzący: Adrian Stankowski
Goście: Jan Pietrzak (satyryk), Elżbieta Królikowska-Avis (publicystka), Piotr Grzybowski (Tygodnik Niedziela) i Jacek Łęski (TVP)
Data emisji: 29.12.2019
Godzina emisji: 10.06

REKLAMA

Polskie Radio 24/jj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej