"Wataha" z Bieszczad dostała nowy śmigłowiec

Na lądowisku w Huwnikach k. Przemyśla (Podkarpackie) zaprezentowano nowy śmigłowiec dla Straży Granicznej. Dwusilnikowy turbinowy Airbus Helicopters H135 (P3H), z dodatkowym wyposażeniem, trafił do Bieszczadzkiego Oddziału SG.

2020-01-03, 16:24

"Wataha" z  Bieszczad dostała nowy śmigłowiec
Bieszczady. Foto: Pixabay

Maszyna została sfinansowana z "Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2017–2020". Kosztowała 46,5 mln zł.

- W ramach programu modernizacyjnego SG otrzymała 1 mld 270 mln zł. Z tej kwoty w okresie trzech lat wydaliśmy ok. 900 mln zł, z czego 614 mln zł przeznaczyliśmy na zakup nowoczesnego sprzętu i wyposażenia – powiedziała w Huwnikach gen. bryg. Wioleta Gorzkowska, zastępca komendanta SG.

Śmigłowiec H135 (P3H) jest jednym z najnowocześniejszych statków powietrznych w naszym kraju, który będzie realizował zadania w ochronie granicy polsko–ukraińskiej stanowiącej jednocześnie granicę Unii Europejskiej.

Długotrwałość lotu H135 (P3H) wynosi 3 godz. 30 min. Może osiągnąć 270 km/godz. Ma na wyposażeniu m.in. system obserwacji lotniczej, specjalistyczne stanowisko dla operatorów systemów pokładowych oraz reflektor-szperacz. Będzie wykorzystywany do działań obserwacyjno-rozpoznawczych mających na celu przeciwdziałanie nielegalnej migracji oraz walkę z przemytem.

REKLAMA

Lotnicze zakupy "pograniczników"

Gen. Gorzkowska przypomniała, że SG w ubiegłym roku zakupiła także jednosilnikowy śmigłowiec Robinson R44.

-Natomiast jeszcze w tym roku flota powietrzna SG zostanie zasilona nowymi statkami powietrznymi typu L410, tzw. turboletami. Będą one przystosowane do wykonywania lotów nad obszarami morskimi – dodała.

Zdaniem gen. Gorzkowskiej, zakupy turboletów nie tylko "zwiększą operacyjność na Bałtykiem, ale również będziemy częściej uczestniczyć w misjach pod auspicjami agencji Frontex w realizacji zadań nad Morzem Śródziemnym".

Lotnicze oko do walki z przemytem

Bieszczadzki Oddział Straż Granicznej zatrzymał w 2019 roku prawie 200 osób, które nielegalnie przekraczały granicę.

REKLAMA



-Potrzebujemy nowoczesnego sprzętu, który będzie wspierał funkcjonariuszy SG. (…) Ważny jest nie tyle sam śmigłowiec, ale możliwości obserwacyjne; sprzęt, który służy do obserwacji" – powiedział gen. bryg. Robert Rogoz.

Pogranicznicy z Bieszczad ochraniają 238 km granicy państwowej z Ukrainą oraz 130 km ze Słowacją.


Skrzydła SG

Aktualnie SG posiada 15 statków powietrznych: cztery śmigłowce PZL-KANIA, śmigłowiec W-3AM Anakonda, samolot M28 Skytruck, samolot M20 Mewa, cztery samoloty PZL-104MF Wilga 2000, dwa samoloty ASP S15-1 Stemme, śmigłowiec Robinson R44 oraz śmigłowiec EC135 P3H.

Statki powietrzne SG wykorzystywane są do ochrony polskiej granicy, zarówno lądowej, jak i morskiej, ale także we wspólnych operacjach koordynowanych przez Frontex. W latach 2009-2019 lotnictwo SG zrealizowało 21 misji w ochronie zewnętrznych granic UE we współpracy z Frontex-em.

REKLAMA

W latach 2017-2020 z programu modernizacyjnego SG otrzymała 1 mld 270 mln złotych. W jego ramach zakupiono 576 sztuk sprzętu transportowego za ok. 124 mln zł. Na uzbrojenia i techniki specjalne trafiło 92 mln zł, a na wyposażenie osobiste i ochronne funkcjonariuszy ok. 43 mln zł.

Blisko 142 mln zł przeznaczono na środki łączności i informatykę, zaś na inwestycje budowalne 214 mln zł.

PolskieRadio24.pl/IAR/PAP/SW







 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej