Krzysztof Sobolewski o incydencie w Pucku: urzędowi prezydenta należy się szacunek
- Nie chodzi o sam fakt, że w trakcie uroczystości ktoś krzyczał i je zakłócał, ale o to, co krzyczał i w jaki sposób wyrażał się o najważniejszej osobie w państwie, panu prezydencie – mówił w PR24 Krzysztof Sobolewski, komentując postawienie zarzutów protestującym podczas uroczystości z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy w Pucku.
2020-03-03, 08:35
Posłuchaj
Prezydent Andrzej Duda gościł na Wybrzeżu 10 lutego br. z okazji 100-lecia zaślubin Polski z morzem. Był wówczas w Pucku, Władysławowie i Wejherowie. W Pucku przemówieniu prezydenta towarzyszyły okrzyki i gwizdy. Przeciwko wystąpieniu Andrzeja Dudy protestowała grupa złożona m.in. z członków KOD-u i Obywateli RP.
Powiązany Artykuł
Polacy w większości negatywnie oceniają zakłócanie wystąpienia prezydenta w Pucku
Krzysztof Sobolewski zaznaczył, że wizyta prezydenta w Pucku miała charakter uroczystości państwowych. - Nie był to wiec wyborczy, czy wydarzenia stricte polityczne. Obchody stulecia zaślubin Polski z morzem to rocznica bardzo szczególna. Nie chodzi o sam fakt, że w trakcie uroczystości ktoś krzyczał i je zakłócał, ale o to, co krzyczał i w jaki sposób wyrażał się o najważniejszej osobie w państwie, panu prezydencie. Chodzi o szacunek dla urzędu – podkreślał.
"Obrażanie urzędu prezydenta jest w Polsce karalne"
- Można się zgadzać lub nie z poglądami prezydenta, ale szacunek dla urzędu musi być. Po uroczystościach widzieliśmy, że marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska poszła do tych ludzi i można powiedzieć, że podziękowała im za taki, a nie inny stosunek do urzędu prezydenta. To, że zostały postawione zarzuty, wynika z ustawy. Obrażanie urzędu prezydenta jest w Polsce karalne – przypominał poseł.
Cztery dni po puckich uroczystościach do prokuratury trafiły dwa zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa w trakcie uroczystości. Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia prezydenta Dudy.
REKLAMA
"Pierwsza dama swoje działania skupia na pomocy i opiece dla najsłabszych"
Gość audycji odniósł się również do pojawiających się uwag co do braku aktywności publicznej małżonki prezydenta, Agaty Kornhauser-Dudy. - Pierwsza dama swoje działania skupia na pomocy i opiece dla najsłabszych, tych, którzy najbardziej potrzebują takiej pomocy. Ta działalność najmniej lubi światło kamer, blask fleszy. Może stąd bierze się przekonanie niektórych, że skoro ktoś nie jest w blasku kamer, to jakby nic nie robił – zaznaczył.
"Państwo jest przygotowane na pojawienie się zachorowań"
Państwo jest przygotowane na pojawienie się zachorowań wywołanych przez nowego koronawirusa - powiedział przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Zwrócił uwagę na duże poparcie dla ustawy związanej z tym zagrożeniem.
Poseł nawiązał też do obrad Sejmu, który jednego dnia, w poniedziałek, przeprowadził pierwsze czytanie i uchwalił rządowy projekt ustawy ws. szczególnych rozwiązań związanych z rozprzestrzenianiem się nowego koronawirusa. - Są czasami takie dni, kiedy człowiek jest mile zaskoczony, wczoraj dzień zaczynał się dosyć nerwową atmosferą, ale zakończył się wspólną zgodą prawie wszystkich sił politycznych w Sejmie - powiedział Krzysztof Sobolewski.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: 24 Pytania - rozmowa poranka
Prowadzący: Dorota Kania
Goście: Krzysztof Sobolewski
REKLAMA
Data emisji: 03.03.2020
Godzina emisji: 07.15
PR24/PAP/ka
REKLAMA