Pierwsza liga ofiarą koronawirusa. Koniec sezonu w Belgii, Club Brugge z tytułem

• Tytułu bronił zespół KRC Genk
• Dla Club Brugge to 16 tytuł mistrzowski

Wszystkie czołowe ligi europejskie przerwały rozgrywki z powodu szerzącego się koronawirusa. Nikt nie wie, kiedy uda się wznowić sezon, a tym bardziej, kiedy na stadiony wrócą kibice. Nawet jeśli uda się dograć ligi do końca, zapewne mecze odbędą się bez udziału publiczności. Liga białoruska jest jedyną na Starym Kontynencie, która pozostaje w grze, mimo wykrycia na terenie kraju przypadków zakażeń.

>>> CZYTAJ TAKŻE: Piłkarz Bayernu ukarany finansowo. "Uważam to za smutne" <<< 

Na ostateczny krok zdecydowały się władze belgijskiej Jupiler Pro League. Lider Club Brugge, który miał 15 punktów przewagi nad Gentem został mistrzem kraju. Żadna z drużyn nie spadnie, a do najwyższej klasy rozgrywkowej awansują dwa zespoły. Belgijska ekstraklasa będzie liczyć w przyszłym sezonie 18 ekip.

Wszystkie europejskie ligi - poza białoruską - są obecnie zawieszone. W wielu krajach obowiązuje zakaz przemieszczenia się, a rządy namawiają obywateli do maksymalnego ograniczania kontaktów z innymi osobami. Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 objęła cały świat, a zarażonych jest już prawie milion osób. Zmarło blisko 50 tys. Najgorsza sytuacja jest obecnie w Stanach Zjednoczonych i we Włoszech.

REKLAMA

Szczegółowa mapa zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 na świecie dostępna jest TUTAJ

mb/Twitter