"Gra o kilka rzeczy naraz". Marcin Piasecki o Jarosławie Gowinie
- Jarosław Gowin chce znaleźć sobie miejsce w polskiej polityce, które jest mocniejsze niż przystawka do Zjednoczonej Prawicy. Być może to również kwestie ambicjonalne, ale także próba uniknięcia kompromitacji. Potrzeba mu teraz konsekwencji - powiedział w Polskim Radiu 24 Marcin Piasecki z "Rzeczpospolitej". Gościem audycji był również Piotr Semka z "Do Rzeczy".
2020-05-05, 19:29
Posłuchaj
Goście Polskiego Radia 24 odnieśli się do spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z szefem Porozumienia Jarosławem Gowinem w sprawie wyborów prezydenckich. - Wygląda na to, że Zjednoczona Prawica chce przedłużyć obrady w Senacie do momentu, kiedy Senat nie będzie w stanie niczego przegłosować ani zająć żadnego stanowiska w sprawie wyborów korespondencyjnych, co automatycznie prowadzi akty prawne do prezydenta, omijając Sejm. To bardzo symptomatyczna walka - ocenił Marcin Piasecki.
W poszukiwaniu podmiotowości
Powiązany Artykuł
"Ta formacja nie jest stabilnym ogniwem Zjednoczonej Prawicy". Prof. Zaleśny o Porozumieniu
- Wydaje się, że Jarosław Kaczyński absolutnie nie jest pewien tego, co może się wydarzyć w Sejmie. Można przypuszczać, że popełnił duży błąd, dając ugrupowaniom Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry duże pole do popisu. O ile Kaczyński może być pewien poparcia Ziobry, to scenariusz z Gowinem się bardzo skomplikował - stwierdził.
- Jarosław Gowin gra o kilka rzeczy naraz. Chce znaleźć sobie miejsce w polskiej polityce, które jest mocniejsze niż przystawka do Zjednoczonej Prawicy. Być może to również kwestie ambicjonalne, ale także próba uniknięcia kompromitacji. Potrzeba mu konsekwencji. Gdyby teraz przyznał się, że wszystko z Jarosławem Kaczyńskim jest w porządku, straciłby dużo na swojej wiarygodności i podmiotowości w polityce.
REKLAMA
<<CZYTAJ TAKŻE>> "Ciągłość państwa jest najistotniejsza". Ozdoba o głosowaniu korespondencyjnym
- Trzeba pamiętać o rzeczywistości, w której żyjemy, a to rzeczywistość bardzo zmienna. W Polsce mogą wydarzyć się najróżniejsze rzeczy. Jeśli wyborcy zorientują się, że żyje im się gorzej, wynik wyborów prezydenckich może być niepewny dla rządzących. W obozie Zjednoczonej Prawicy obserwujemy instytucjonalny bunt, który być może doprowadzi do dekompozycji całego obozu. Jeśli Jarosław Kaczyński rządziłby łagodniejszą ręką, to ci ludzie skoczyliby sobie do oczu i ma on tego świadomość - zauważył.
Brak porozumienia
Powiązany Artykuł
Karnkowski: w sytuacji kryzysowej środowisko Gowina włączyło się w polityczną walkę
- Po spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z Jarosławem Gowinem wiemy, że do porozumienia nie doszło. Jest więc podejrzenie, że rząd może stracić większość. Prezes PiS musi zadać sobie pytanie, czy nie należy iść "na noże" z grupą Gowina. Jeśli uważa, że jest w stanie doprowadzić do szybkich wyborów, nie musi liczyć się z Gowinem - zaznaczył Piotr Semka.
REKLAMA
- Ta relacja, która była pomiędzy Kaczyńskim a Gowinem, miała w sobie cechy, które wywołują konflikt w partii, gdzie jest jeden silny lider, ale Porozumienie miało silny wpływ na rząd. Pytanie, czy poza PiS świat dla Porozumienia będzie tak samo "ładny i słoneczny" - dodał.
Zdaniem publicysty "ciężko powiedzieć, gdzie jest geneza konfliktu i kto zadziałał źle. Teraz Gowin staje się ulubieńcem mediów, które kibicują opozycji. Powinien zastanowić się, jak chce wykorzystać czas w najbliższych miesiącach".
W audycji również o poczynaniach opozycji w Senacie i porozumieniu prezydenta Andrzeja Dudy z NSZZ "Solidarność".
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Debata Dnia
Prowadzący: Mirosław Skowron
Goście: Piotr Semka ("Do Rzeczy"), Marcin Piasecki ("Rzeczpospolita")
REKLAMA
Data emisji: 05.05.2020
Godzina emisji: 18.07
PR24/PAP/pkr
REKLAMA