100. rocznica wkroczenia wojsk polskich i ukraińskich do Kijowa. Bobołowicz: pamięć o tym jest słaba

- Jeśli chodzi o to bardzo istotne wydarzenie, czyli sojusz Piłsudskiego i Petlury i zdobycie Kijowa w maju 1920 roku - no cóż - pamięć o tym wydarzeniu jest słaba i jest to związane z tym, że przez 100 lat robiono wszystko, by wytrzeć tę kartę z historii Polski i Ukrainy - mówił w Polskim Radiu 24 korespondent polskich mediów na Ukrainie Paweł Bobołowicz. Dziennikarz mówił o swoich działaniach na rzecz propagowania pamięci o sojuszu polsko-ukraińskim z początku XX wieku.

2020-05-11, 17:48

100. rocznica wkroczenia wojsk polskich i ukraińskich do Kijowa. Bobołowicz: pamięć o tym jest słaba
Polski generał Antoni Listowski (pierwszy z lewej) rozmawia z ukraińskim przywódcą Symonem Petlurą (drugi z lewej) podczas wspólnych działań zbrojnych wojsk Polski i Ukrainy przeciwko bolszewikom. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Posłuchaj

Paweł Bobołowicz o relacjach polsko-ukraińskich w związku z 100. rocznicą wkroczenia wojsk polskich i ukraińskich do Kijowa ("Świata pogląd" / PR24)
+
Dodaj do playlisty

100 lat temu, w pierwszych dniach maja, wojska polskie i ukraińskie wkroczyły do Kijowa, wypierając stamtąd armię bolszewicką. Obecnie rocznica ta jest raczej zapomniana, jednak część środowisk polskich i ukraińskich próbuje wzbudzić ponownie pamięć o tym wydarzeniu i jego znaczeniu historycznym.

Powiązany Artykuł

tablica_rosja_zbrodnia_katyńska1200.jpg
"To smutne". Ambasador RP o zdemontowaniu tablicy ofiar Zbrodni Katyńskiej

Paweł Bobołowicz zwrócił uwagę na to, że Ukraińska Republika Ludowa, której przywódcą wówczas był Symon Petlura, była państwem funkcjonującym sprawnie przez kilka lat, a nie jedynie próbą utworzenia państwowości ukraińskiej. To właśnie armia tego państwa, wraz z wojskiem II RP wkroczyła do Kijowa.

"Przez 100 lat wymazywano tę kartę z historii"

Państwo przestało istnieć w 1921 roku i zostało zastąpione przez marionetkową Ukraińską Socjalistyczną Republikę Radziecką zależną od ZSRS.

- Jeśli chodzi o to bardzo istotne wydarzenie, czyli sojusz Piłsudskiego i Petlury i zdobycie Kijowa w maju 1920 roku - no cóż - pamięć o tym wydarzeniu jest słaba i jest to związane z tym, że przez 100 lat robiono wszystko, by wytrzeć tę kartę z historii Polski i Ukrainy, a szczególnie z historii Ukrainy - mówił Paweł Bobołowicz.

REKLAMA

Dziennikarz opowiadał także o swoich działaniach podejmowanych wspólnie z ukraińskim dziennikarzem Dmytro Antoniukiem na rzecz rozpropagowania tego wydarzenia i wspólnej historii polsko-ukraińskiej.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Świata pogląd"
Prowadzi: Antoni Opaliński
Gość: Paweł Bobołowicz (korespondent polskich mediów na Ukrainie)
Data emisji: 11.05.2020
Godzina emisji: 16.49

PR24/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej