"Mieliśmy poczucie, że komuniści mogą nas oszukać". Dr Andrzej Anusz o wyborach 4 czerwca 1989 roku

- Mieliśmy wtedy świadomość, że wybory 4 czerwca 1989 roku to pewien etap na drodze odzyskiwania przez Polskę niepodległości. Był to taki moment po rozmowach Okrągłego Stołu, gdy doszło do zawarcia kompromisu pomiędzy opozycją - tzw. stroną społeczną - a komunistycznymi władzami - przypomniał dr Andrzej Anusz, historyk i politolog z Instytutu Piłsudskiego, były członek Porozumienia Centrum.

2020-06-04, 22:00

"Mieliśmy poczucie, że komuniści mogą nas oszukać". Dr Andrzej Anusz o wyborach 4 czerwca 1989 roku
Dr Andrzej Anusz. Foto: PR24/AK

Posłuchaj

04.06.2020: Andrzej Anusz o wyborach z 4.06.1999 roku. (Północ-Południe)
+
Dodaj do playlisty

31 lat temu, 4 czerwca 1989 r., na mocy porozumień między władzami PRL a częścią opozycji odbyły się częściowo wolne wybory parlamentarne. Zwycięstwo "S" otworzyło nową epokę w najnowszych dziejach Polski oraz wpłynęło na proces upadku komunizmu w Europie Środkowej. 4 czerwca 1989 r. odbyła się I tura wyborów do Sejmu i Senatu. Wybory zakończyły się zwycięstwem Solidarności, którego rozmiary zaskoczyły nie tylko komunistów, lecz i stronę opozycyjną.

"Niska frekwencja rozczarowaniem"

Kandydaci Komitetu Obywatelskiego uzyskali 92 mandaty, strona koalicyjna ani jednego. Z kolei w wyborach do Sejmu Solidarność zdobyła 160 ze 161 możliwych do zdobycia miejsc. Kandydaci koalicyjni z 299 przysługujących im mandatów uzyskali zaledwie trzy. Natomiast na 35 kandydatów z listy krajowej, na której znajdowali się czołowi przedstawiciele koalicji rządowej, tylko dwaj otrzymali ponad 50 proc. głosów, co zgodnie z ordynacją oznaczało, że pozostali zostali wyeliminowani, a 33 mandaty poselskie będą nieobsadzone.

CZYTAJ TAKŻE: >>>"To zwycięstwo zostało zaprzepaszczone". Prof. Sławomir Cenckiewicz o wyborach 4 czerwca 1989 roku

Rozczarowaniem była stosunkowo niska frekwencja, która w zależności od regionu wynosiła od 71 do 53 proc. Największe poparcie uzyskali kandydaci "S" w województwach południowo-wschodnich oraz na Dolnym Śląsku; stosunkowo najmniejsze na zachodzie, m.in. w województwie zielonogórskim. W kampanii nie wzięła udziału część przywódców radykalnych środowisk opozycyjnych. Do bojkotu wyborów wezwały Solidarność Walcząca oraz Federacja Młodzieży Walczącej. Żądały odsunięcia PZPR od władzy i przeprowadzenia w pełni wolnych wyborów parlamentarnych.

REKLAMA

"Sukces wyborów 1989 roku przerósł stronę solidarnościową"

Andrzej Anusz w roku 1989 był studentem, szefem kampanii Jacka Kuronia w wyborach parlamentarnych. W PR24 opowiadał o swojej walce z komunistycznym reżimem.

- To wynikało z mojej aktywności w strukturach Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Mieliśmy wtedy świadomość, że wybory 4 czerwca 1989 r., to był pewien etap na drodze odzyskiwania przez Polskę niepodległości. To był taki moment po rozmowach Okrągłego Stołu, gdy doszło do zawarcia kompromisu pomiędzy tzw. stroną społeczną - opozycją - a komunistycznymi władzami - powiedział dr Andrzej Anusz, który wspominał, że jego środowisko miało poczucie, że "komuniści mogą nas chcieć oszukać".

- Ten sukces przerósł stronę solidarnościową. Większość obywateli odrzuciła tę listę krajową. Po drodze zmieniono zasady gry. Nowi ludzie ze strony władzy mogli wziąć udział w II turze tych wyborów. W parlamencie nie znaleźli się jednak czołowi przedstawiciele władzy, przegrał np. Aleksander Kwaśniewski. Cały czas były obawy, czy ten proces nie zostanie brutalnie przerwany - wspominał dr Andrzej Anusz, który stwierdził, że tradycji "Solidarności" nie uda się zawłaszczyć żadnej ze stron politycznego sporu.

W audycji także komentarz do bieżącej sytuacji politycznej w Polsce, wyborów prezydenckich i czwartkowych wydarzeń w Sejmie, gdzie udzielono wotum zaufania rządowi Mateusza Mazowieckiego.

REKLAMA

Zachęcamy do wysłuchania nagrania rozmowy.

***

Audycja: Północ-Południe

Prowadzący: Piotr Wąż

Gość: dr Andrzej Anusz

Data emisji: 04.06.2020

REKLAMA

Godzina emisji: 21:35

Polskie Radio 24/tb/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej