Kolejne zarzuty dla Sławomira Nowaka? Marcin Wikło: to nie jest koniec, ani nawet koniec początku
- Do Sławomira Nowaka zgłaszali się od czasu do czasu różni biznesmeni, prosząc o protekcję na Ukrainie, wiedząc, że to ważny człowiek w hierarchii urzędniczej i być może będzie mógł pomóc. On pomagał, ale oczywiście po pierwsze żądał pieniędzy - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Wikło, publicysta tygodnika "Sieci" i portalu wPolityce.pl.
2020-07-29, 11:42
Jak informuje tygodnik "Sieci", to nie koniec zarzutów, które prokuratura chce postawić Sławomirowi Nowakowi. - Są przygotowane przez prokuraturę pewne zarzuty, których Sławomir Nowak jeszcze nie usłyszał, ale z tego co dowiedzieliśmy się, ten wątek jest zamknięty, jak to się mówi w języku operacyjnym - tłumaczył Marcin Wikło współautor artykułu dot. byłego ministra w rządzie Donalda Tuska.
- Chodzi o to, że do Sławomira Nowaka zgłaszali się od czasu do czasu różni biznesmeni, prosząc o protekcję na Ukrainie, wiedząc, że to ważny człowiek w hierarchii urzędniczej i być może będzie mógł pomóc. On pomagał, ale oczywiście pierwszą sprawą było to, że żądał pieniędzy - powiedział.
Posłuchaj
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Sławomir Nowak w areszcie. Adwokat składa zażalenie na decyzję sądu
"Udokumentowany przelew"
"W tej sprawie z Nowakiem kontaktował się Filip Rynasiewicz, syn b. barona PO i zastępcy Nowaka w resorcie infrastruktury. Obaj panowie mieli rozmawiać na temat biznesów australijskiej spółki wydobywczej Prairie Mining Ltd. Pieniądze za załatwienie sprawy dla firmy z Australii miały trafić na konto spółki należącej do Nowaka oraz Łukasza Zaręby, b. doradcy Donalda Tuska i szefa doradców Ewy Kopacz" - czytamy w tygodniu "Sieci". Jak mówił gość PR24, Sławomir Nowak miał obiecać wsparcie, ale podkreślić, że "nie pracuje za darmo".
- Wróblewski o aresztowaniu Nowaka: "złote dziecko" Tuska już od dawna było podejrzewane o różne czyny
- Prof. Jabłoński: dla niektórych uprawianie polityki polega na osiąganiu prywatnych korzyści
- Sławomir Nowak bezwzględnie bierze pieniądze za swoją pomoc. Mamy udokumentowany przelew, prawie 15 tys. zł z firmy rzeczonego Filipa Rynasiewicza na konto firmy Europe Partners, której 99 proc. udziałów ma Nowak - powiedział Marcin Wikło.
REKLAMA
Jak dodał dziennikarz, w sprawie "pojawiają się znane nazwiska". - Wydaje mi się, że to nie jest koniec, to nawet nie jest koniec początku. Śledczy naprawdę mają nad czym myśleć - powiedział.
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
REKLAMA
Gość: Marcin Wikło ("Sieci", wPolityce.pl)
Data emisji: 29.07.2020
Godzina emisji: 10.18
PR24/ms, wpolityce.pl, "Sieci"
REKLAMA
Polecane
REKLAMA