US Open: Thiem z historycznym osiągnięciem. Miedwiediew półfinałowym rywalem Austriaka

Dominic Thiem jako pierwszy austriacki tenisista w historii awansował do półfinału singla wielkoszlemowego turnieju tenisowego US Open. Rozstawionemu z "dwójką" zawodnikowi udało się to po środowym zwycięstwie nad Australijczykiem Aleksem de Minaurem (21.) 6:1, 6:2, 6:4. W półfinale Austriak zagra z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem (3.), który w ćwierćfinale pokonał rodaka Andrieja Rublowa (10.) 7:6 (8-6), 6:3, 7:6 (7-5).  

2020-09-10, 08:50

US Open: Thiem z historycznym osiągnięciem. Miedwiediew półfinałowym rywalem Austriaka
  • Thiem dotychczas najlepiej radził sobie na kortach ziemnych 
  • Podobnie jak pozostali półfinaliści nowojorskiego turnieju Austriak stoi przed szansą pierwszego w karierze zwycięstwa w zawodach z cyklu Wielkiego Szlema
  • W półfinale Thiem zmierzy się z Miedwiediewem, który nie przegrał ani jednego seta w tegorocznej edycji US Open 

Powiązany Artykuł

PAP Zverev 1200.jpg
US Open: Alexander Zverev jak Boris Becker. Niemiec zagra o finał w Nowym Jorku

Ofensywa górą 

Zajmujący trzecie miejsce w rankingu ATP Thiem, co prawda dwa razy w tym meczu stracił podanie, ale sam wygrał siedem gemów serwisowych 28. w tym zestawieniu de Minaura.

Faworyt posłał 11 asów i grał znacznie bardziej ofensywnie od rywala, czego efektem były 43 uderzenia wygrywające i 31 niewymuszonych błędów. Australijczyk zdobył tylko jeden punkt bezpośrednio za sprawą serwisu, a w pozostałych z podanych statystyk miał - odpowiednio - 17 i 25.

- Wyniki dwóch pierwszych setów mogą sugerować, że było to łatwe spotkanie, ale było intensywne, a wymiany były długie - zwrócił uwagę Thiem.

Był to trzeci ich pojedynek, we wszystkich lepszy był wyżej notowany z graczy. 21-letni De Minaur po raz pierwszy w karierze dotarł do wielkoszlemowego ćwierćfinału. Dotychczas jego najlepszym rezultatem w zmaganiach tej rangi była 1/8 finału, na której zatrzymał się w Nowym Jorku 12 miesięcy temu.

Thiem przełamał austriacką niemoc 

Nigdy wcześniej żaden Austriak nie dotarł w tej nowojorskiej imprezie, w której gra się na twardej nawierzchni, do czołowej "czwórki" w singlu. Thiem dotychczas mógł się w niej pochwalić ćwierćfinałem sprzed dwóch lat.

27-letni zawodnik przez dłuższy czas najlepsze wyniki notował głównie na kortach ziemnych. Cztery pierwsze z pięciu dotychczasowych występów w półfinale Wielkiego Szlema zaliczył na "mączce" French Open, gdzie w latach 2018-19 zagrał w decydującym meczu. W tym sezonie błysnął jednak również na "betonie" Australian Open, docierając tam do meczu o tytuł. Wciąż czeka na pierwszy triumf w turnieju tej rangi.

- Jak wychodzę na kort, to te trzy wcześniejsze finały idą w zapomnienie - zapewnił.

REKLAMA

Kto z pierwszym tytułem? 

Nie tylko on nie ma jeszcze w dorobku tytułu wielkoszlemowego. To samo tyczy się trzech pozostałych półfinalistów tegorocznej edycji zmagań na obiektach Flushing Meadows. Żaden tenisista z tego grona nie skończył jeszcze 30 lat.

W obsadzie bieżącej edycji US Open zabrakło m.in. mającego bronić tytułu Hiszpana Rafaela Nadala i Szwajcara Rogera Federera. Lider światowego rankingu Novak Djoković, który był głównym faworytem, został zaś zdyskwalifikowany w 1/8 finału za przypadkowe uderzenie piłką sędzi liniowej. Po wykluczeniu Serba Thiem stał się najwyżej notowanym zawodnikiem w stawce.

Czytaj także:

W piątkowym półfinale czeka go, przynajmniej teoretycznie, trudne zadanie. Zmierzy się wówczas z ubiegłorocznym finalistą - rozstawionym z numerem trzecim Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewiem, który jako jedyny z czołowej "czwórki" nie stracił jeszcze seta.

Rosyjskie starcie dla Miedwiediewa 

Miedwiediew pokonał rodaka Andrieja Rublowa (10.) 7:6 (8-6), 6:3, 7:6 (7-5) w ćwierćfinale US Open. Finalista poprzedniej edycji nowojorskiego turnieju po raz drugi w karierze awansował do "czwórki" w Wielkim Szlemie.

Pojedynek zajmującego piąte miejsce w rankingu ATP Miedwiediewa z 14. w tym zestawieniu Rublowem był nie tylko meczem między zawodnikami z tego samego kraju, ale także przyjaciółmi. Podobnie jak w trzech ich wcześniejszych konfrontacjach i tym razem górą był ten wyżej notowany.

REKLAMA

Pilnowali serwisu 

W pierwszym secie 24-letni zawodnik był jednak w dużych tarapatach. Młodszy o rok rywal, który w 1/8 finału wyeliminował ubiegłorocznego półfinalistę US Open Włocha Matteo Berrettiniego, w tie-breaku prowadził już bowiem 6-3. Miedwiediew wyszedł jednak z opresji, zdobywając pięć punktów z rzędu. Obaj zawodnicy dobrze pilnowali swojego podania - w całym meczu doszło do zaledwie jednego przełamania. Zaliczył je bardziej utytułowany z Rosjan w szóstym gemie drugiej partii.

W trzeciej odsłonie przy prowadzeniu Rublowa 5:4 poprosił on o przerwę medyczną, podczas której fizjoterapeuta zajmował się jego prawym barkiem. Gdy wrócił na kort, znów toczyła się wyrównana walka. W tie-breaku po raz pierwszy dwupunktową przewagę uzyskał przy stanie 5-3, gdy popisał się efektownym returnem. Po chwili znów był remis, ale Miedwiediew dopiął swego i zamknął spotkanie w trzech partiach.

- W dwóch odsłonach o zwycięstwie decydował jeden punkt. To pokazuje, jak zacięty to był pojedynek. Andriej grał bardzo dobrze, więc tym bardziej cieszę się ze zwycięstwa - zaznaczył w pomeczowym wywiadzie piąty tenisista świata. Jest on jedynym zawodnikiem w tegorocznej stawce US Open, który jeszcze nie stracił seta.

Rosjanin trzyma formę 

Miedwiediew pokazał się z bardzo dobrej strony w drugiej połowie poprzedniego sezonu, gdy w sześciu kolejnych turniejach dotarł do finału, z których trzy rozstrzygnął na swoją korzyść. W tym okresie wystąpił m.in. właśnie w decydującym meczu nowojorskiej imprezy wielkoszlemowej, co jest jego najlepszym wynikiem w zawodach tej rangi. W żadnym z trzech innych takich turniejów nie udało mu się dotrzeć do półfinału.

REKLAMA

Miedwiediew pokonał rodaka Andrieja Rublowa (10.) 7:6 (8-6), 6:3, 7:6 (7-5) w ćwierćfinale US Open. Finalista poprzedniej edycji nowojorskiego turnieju po raz drugi w karierze awansował do "czwórki" w Wielkim Szlemie.

Rublow także swój najlepszy rezultat w turniejach tej rangi zanotował na obiektach Flushing Meadows, a w tym roku go powtórzył. Poprzednio do ćwierćfinału dotarł trzy lata temu.

Wyniki ćwierćfinałów singla mężczyzn w wielkoszlemowym turnieju tenisowym US Open:
środa
Daniił Miedwiediew (Rosja, 3) - Andriej Rublow (Rosja, 10) 7:6 (8-6), 6:3, 7:6 (7-5)
Dominic Thiem (Austria, 2) - Alex de Minaur (Australia, 21) 6:1, 6:2, 6:4
wtorek
Alexander Zverev (Niemcy, 5) - Borna Corić (Chorwacja, 27) 1:6, 7:6 (7-5), 7:6 (7-1), 6:3
Pablo Carreno-Busta (Hiszpania, 20) - Denis Shapovalov (Kanada, 12) 3:6, 7:6 (7-5), 7:6 (7-4), 0:6, 6:3


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej