Hlebowicz: w Rosji myślenie o standardach Zachodu nie jest popularne
- Pytanie o to, czy Rosja kiedykolwiek się zdemokratyzuje, jest pytaniem o politykę tego kraju i tradycje myślenia sowieckiego - mówił w Polskim Radiu 24 Adam Hlebowicz, dyrektor Biura Edukacji Narodowej w IPN.
2020-09-20, 13:27
W audycji przypomniano, że 17 września 1939 roku, na wschodnie tereny naszego kraju wdarły się oddziały Armii Czerwonej. Tym samym zrealizowano postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow, w którym Niemcy i ZSRR podzielili między siebie strefy wpływów.
"Agresja i atak"
- Rosja, a wcześniej Związek Sowiecki są bardzo konsekwentne w formułowaniu nieprawdy o 17 września 1939 r. To była agresja i atak, a nie "wkroczenie" na teren RP - powiedział gość PR24.
Powiązany Artykuł
Białoruski historyk o 17 września 1939 roku: tak naprawdę granica nie była usunięta
Jak dodał, Sowieci konsekwentnie wykorzystywali sformułowania paktu Ribbentrop-Mołotow o "Zachodniej Ukrainie" i "Zachodniej Białorusi" podczas pseudowyborów 1939 roku i powoływali się na ich wynik po wojnie, zabierając te tereny II RP.
"Imperialna wizja"
- W Rosji wychwalana i podkreślana jest jej imperialna wizja, myślenie o demokratyzacji i standardach Zachodu nie są popularne. Imperialne cele Rosji, jako kontynuatora Związku Sowieckiego nie zmieniły się od 17 września 1939 roku - przypomniał Adam Hlebowicz.
REKLAMA
Posłuchaj
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: red. Błażej Prośniewski
Gość: Adam Hlebowicz (IPN)
Data emisji: 20.09.2020
REKLAMA
Godzina: 11.33
REKLAMA