Nowelizacja tegorocznego budżetu w Sejmie. Pandemia wymusiła zmiany

W Sejmie odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji tegorocznego budżetu. Zakłada on deficyt w wysokości ponad 109 miliardów złotych.

2020-10-07, 13:42

Nowelizacja tegorocznego budżetu w Sejmie. Pandemia wymusiła zmiany
Henryk Kowalczyk w Sejmie. Foto: TT/SejmRP

Aktualnie obowiązująca ustawa budżetowa zakłada wysokość dochodów i wydatków na tym samym poziomie, czyli brak deficytu, jednak sytuację makroekonomiczną zmieniła epidemia koronawirusa.

Powiązany Artykuł

shutterstock kobieta komputer praca biuro ImYanis 1200.jpg
Rząd chce rozwiązać problem tzw. umów śmieciowych. Gowin: podczas pandemii zagrażają pracownikom

Sprawozdanie komisji finansów przedstawił jej przewodniczący Henryk Kowalczyk z Prawa i Sprawiedliwości. Powiedział, że w czasie prac nad projektem nowelizacji budżetu przyjęto dwie poprawki przesuwające wydatki w obrębie nadzoru ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz zwiększająca wydatki Agencji Rozwoju Przemysłu. Poseł chwalił też rządowe przedłożenie.

Jak powiedział, jest to projekt "o wielkiej odpowiedzialności za finanse państwa w czasie kryzysu związanego z pandemią koronawirusa".

Posłuchaj

Henryk Kowalczyk: to ważny projekt, jesteśmy w dobie kryzysu (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

Projekt nowelizacji krytykował Janusz Cichoń z Koalicji Obywatelskiej. Podczas debaty zarzucał rządzącym, że założenia budżetowe na 2020 rok od początku były nierealne, w tym - jak mówił - był brak deficytu.

- Dziś deficyt państwa ma wynieść 109 miliardów złotych - powiedział.


Posłuchaj

Janusz Cichoń: założenia budżetowe na 2020 rok od początku były nierealne (IAR) 0:20
+
Dodaj do playlisty

 

Jeszcze dziś prace nad przyszłorocznym budżetem

Po południu posłowie rozpoczną prace nad projektem budżetu na 2021 rok. W dokumencie tym założono, że dochody wyniosą prawie 405 miliardów złotych, a wydatki - blisko 487 miliardów. Oznacza to, że deficyt budżetowy może sięgnąć nieco ponad 82 miliardów złotych.

REKLAMA

Przyjęto poza tym, że PKB zwiększy się o 4 procent, powracając do wartości notowanych w ostatnich latach.

PolskieRadio24.pl, IAR, md

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej